BKS znów wygrywa

Radość piłkarzy BKS po strzeleniu bramki
fot. istotne.pl Po niespodziewanej porażce z Granitem Roztoka bolesławianie zrehabilitowali się i pewnie zainkasowali trzy punkty.
istotne.pl 4 piłka nożna, bks bolesławiec, radość

Reklama

W sobotę, 1 kwietnia, BKS mierzył się na stadionie przy ulicy Spółdzielczej w Bolesławcu z Iskrą Kochlice. Przed meczem uhonorowano Michała Kapusza. Z okazji rozegrania setnego meczu w barwach BKS zawodnik otrzymał z rąk prezesa klubu Michała Lisa pamiątkową koszulkę. Michał to filar bolesławieckiej drużyny i ostoja defensywy. Potrafi zastopować rywala, potrafi strzelić, potrafi rozegrać – to zawodnik kompletny i niezwykle wartościowy dla całego zespołu.

Wracając do sobotniego meczu… Po niespodziewanej, ubiegłoweekendowej porażce z Granitem Roztoka bolesławianie bardzo chcieli się zrehabilitować i od pierwszego gwizdka arbitra ruszyli do ataków. Warto odnotować, że w drużynie gości wystąpił Krzysztof Lisowski, który, pięć lat temu, grał w barwach BKS Bolesławiec.

W pierwszej połowie nasz zespół narzucił rywalom swój styl gry. Nasi piłkarze szybko operowali piłką, a na bramkę Iskry sunął atak za atakiem. Gol wisiał w powietrzu. Choć w pierwszym kwadransie doskonałej okazji nie wykorzystał Filip Zagórski (piłkarz dwukrotnie, w jednej sytuacji, uderzał na bramkę rywali i dwukrotnie na drodze stawał bramkarz gości), to już w 20 minucie było 1:0 dla BKS. Maciej Szewczyk zagrał wzdłuż bramki, a Piotr Skiba dopełnił formalności i wpakował piłkę do sieci. Jednobramkowym prowadzeniem gospodarzy skończyła się pierwsza połowa.

W drugiej tempo gry nieco siadło. Było dużo walki w środku boiska. BKS atakował, a goście próbowali się odgryzać kontratakami. Niewiele jednak z tego wynikało. Na drugiego gola kibice na Spółdzielczej czekali aż do 85 minuty. Wówczas nastąpiła popisowa akcja zawodników, którzy chwilę wcześniej pojawili się na boisku (po zmianach). Artur Smirnov zagrał do wychodzącego na wolną pozycję Kacpra Deki, a ten pokonał bramkarza Iskry, ustalając wynik spotkania na 2:0 dla BKS.

Jednocześnie informujemy, że sobotni mecz pierwszej drużyny i niedzielny mecz rezerw (2 kwietnia, o godzinie 11:00) są ostatnimi meczami na stadionie przy Spółdzielczej w Bolesławcu z udziałem publiczności. Na stadionie już rozpoczyna się remont i z uwagi na to, że będzie to plac budowy, mecze BKS, do końca kwietnia, muszą być rozgrywane bez publiczności.

Zobacz składy.

Zobacz tabelę.

Reklama