O transporcie poinformował serwis Wprost.pl. Amerykański sprzęt wojskowy, który przypłynął 11 stycznia do portu w Holandii, to 1275 pojazdów opancerzonych. Wśród nich są czołgi Abrams, transportery opancerzone Bradley i samobieżne armato-haubice Paladin. Sprzętu jest dużo, dlatego rozładunek potrwa kilka dni i zaangażowani do tego zostali także żołnierze holenderscy. Do lutego sprzęt wojskowy ma być rozlokowany na terenie Polski i Litwy.
Rozładunek sprzętu US Army w holenderskim porcie
Natomiast już po tym weekendzie w Polsce mają pojawić się żołnierze Bundeswery. Ma to związek z niemieckim systemem obrony powietrznej Patriot, który będzie rozmieszczony w południowo-wschodniej Polsce. Niemieccy żołnierze będą stacjonować jako obsługa tego systemu. Zgodę na to wydał Prezydent RP Andrzej Duda, o czym informuje serwis Rzeczpospolita, powołując się na Polskie Radio.
Serwis Rzeczpospolita:
(...) Niemieccy żołnierze mają dotrzeć do Polski po weekendzie. Około kilkuset wojskowych będzie stacjonować na Lubelszczyźnie. Dokładna lokalizacja rozmieszczenia sprzętu została uzgodniona z Dowództwem Operacyjnym Sił Zbrojnych.
Prezydent Andrzej Duda wydał zgodę na stacjonowanie niemieckich żołnierzy w Polsce