Patrol Rozminowania nr 23, działający przy 23 Śląskim Pułku Artylerii w Bolesławcu, informuje, że w 2014 r. w naszym kraju już dwie osoby zginęły od niewybuchów. Do pierwszej z tych tragedii doszło 13 stycznia w miejscowości Czarnotrzew (woj. mazowieckie). Zginął 37-latek, który prawdopodobnie próbował rozbroić znalezioną w lesie pozostałość po II wojnie światowej.
Drugi śmiertelny wypadek miał miejsce 7 dni później w okolicach Przewozu (woj. lubuskie). W czasie rozminowania terenu przez prywatną firmę doszło do wybuchu. Ranny 56-latek – mimo reanimacji – zmarł.
Chorąży Radosław Mazur, dowódca Patrolu Rozminowania nr 23, apeluje: jeśli znajdziemy przedmiot wyglądający jak niewybuch czy niewypał, pod żadnym pozorem go nie dotykajmy, zapamiętajmy, gdzie się znajduje, i zgłośmy ten fakt policjantom, strażnikom miejskim, straży pożarnej, urzędowi gminy lub innym organom administracji publicznej.
Bolesławiecki PR nr 23 na co dzień zajmuje się usuwanie niewybuchów i niewypałów w naszym rejonie. Każdy niewypał lub niewybuch usuwany jest w czasie do 72 godzin (interwencja zwykła). Jednak w przypadku miejsc publicznych (takich jak szkoły, drogi czy budowy) przedmioty niebezpieczne usuwane są w ciągu doby (interwencja pilna).
(informacja: Patrol Rozminowania nr 23/ii)