W czasie środowego posiedzenia Rady Miasta Bolesławiec prezydent Piotr Roman przedstawił rajcom dane dotyczące 8 miesięcy działalności bolesławieckiego punktu paszportowego, o którym wielokrotnie informowaliśmy na tych łamach. (Punkt ten przeżywa prawdziwe oblężenie).
Oto dane:
| Gmina | Liczba wydanych paszportów |
|---|---|
| Miasto Bolesławiec | 1277 |
| Gmina Bolesławiec | 410 |
| Gmina Nowogrodziec | 216 |
| Gmina Gromadka | 46 |
| Gmina Warta Bolesławiecka | 132 |
| Gmina Osiecznica | 103 |
| Lubań | 35 |
| Lwówek Śląski | 110 |
– Chcę powiedzieć, że my, spodziewając się dość dużego problemu w przyszłym roku, będziemy musieli się zastanowić nad tym, w jaki sposób znaleźć pieniądze na utrzymanie tego punktu – stwierdził szef magistratu. I nawiązał do medialnych doniesień dotyczących tego, że rząd będzie musiał wkrótce znaleźć 30 mld zł oszczędności. I że niewykluczone, że odbije się to na budżetach samorządów.
– Jeśliby tak miało być, to będzie oznaczało, że wracają stare czasy. I nasze instytucje będą musiały bardzo ostro kroić budżety, a my będzie musieli rezygnować z niektórych zadań, które realizujemy ponad miarę – wyjaśniał Piotr Roman.
Dopowiedział też, że jeśli rzeczywiście nastąpi rzeczywiście pogorszenie sytuacji finansowej, to urząd będzie się zastanawiać nad zakończeniem działalności tegoż punktu. Ale zaraz zastrzegł: – Chyba że rzeczywiście partnerzy, których mieszkańcy również korzystają z naszego biura, poczują się skłonni do wyasygnowania bardzo niewielkich środków, bo to złotówka rocznie od mieszkańca.
I podkreślił, że punkt wspierają jedynie dwa samorządy: Gmina Miejska Bolesławiec i Powiat Bolesławiecki. Pozostali włodarze odmówili wsparcia.