Koncert Noworoczny INIEMMAMOCNE z Patrycjuszem Gruszeckim w Teatrze Starym

Partycjusz Gruszecki na koncercie w Tatrze Starym w Bolesławcu
fot. MDK Boleesławiec Młode wokalistki z pracowni Młodzieżowego Domu Kultury z Bolesławca wystąpiły z wybitnym polskim wykonawcą jazzowym Patrycjuszem Gruszeckim oraz z instrumentalistami z czołówki polskiej sceny muzycznej.
istotne.pl 86 koncert, teatr stary, mdk bolesławiec

Reklama

Noworoczny Koncert w wykonaniu podopiecznych Marka Łętowskiego z pracowni wokalnej MDK był wydarzeniem początku 2022 roku. Młode wokalistki z dwóch zespołów INIEMAMOCNE (juniorki i seniorki) przygotowały znane utwory wybitnych polskich wykonawczyń i autorów: Majki Jeżowskiej, Seweryna Krajewskiego, Jeremiego Przybory, Jacka Cygana, czy zespołu Skaldowie. Pięknie wybrzmiał też cover zaśpiewany po polsku: Santa Claus is Comin’To Town znanych z repertuaru Franka Sinatry, czy Michaela Bublé.

Cztery utwory zostały wykonane z jazzową gwiazdą wieczoru Patrycjuszem Gruszeckim – zwycięzcą plebiscytu 2017 JazzPRESS i RadioJAZZ.FM w kategoriach jazzowa płyta roku oraz polski jazzowy wykonawca roku: „Na całej połaci śnieg”, „Tak jak śnieg”, „Gloria” oraz piosenka, która przez pięć lat w RMFfm była wybierana najpiękniejszą piosenką świąteczną: „Dzień jeden w roku” Seweryna Krajewskiego i Krzysztofa Dzikowskiego z 1966 roku.

Zespoły INIEMAMOCNE przygotowane przez trenera wokalnego Marka Łętowskiego spisały się na medal i dały świetny koncert z dobrymi aranżacjami, dobrą scenografią (w tym gratulacje za świetne kostiumy) i bardzo dobrą choreografią. Dziewczyny dały z siebie wszystko, a poprzeczka była ustawiona wysoko. Wokalistkom towarzyszył zespól muzyczny pod kierownictwem Dariusza Jarosa w składzie: Michał Polak (perkusja), Bartłomiej Pietsch (bas), Mateusz Głuszak (gitara), Jarosław Woszczyna (saksofon), Dawid Główczewski (saksofon), Ireneusz Lutz (skrzypce) oraz Dariusz Jaros (instrumenty klawiszowe).

Koncert Noworoczny prowadzili gospodarz wieczoru dyrektor MDK Dariusz Uściński wraz z konferansjerem Kacprem Champlewskim.

Reklama