Galopująca inflacja to na ten moment chyba najważniejszy problem polskiej gospodarki, a zarazem coraz większa trudność dla polskiego konsumenta. Właściwie wszystko drożeje, zaczynając od żywności, przez kwoty czynszów i najmu mieszkań, a kończąc na paliwie i sprzęcie elektronicznym. A to tylko niektóre dziedziny, których dotyka coraz bardziej wyraźny wzrost cen.
Prognozy na przyszłość niestety również nie są optymistyczne. Już w listopadzie obecnego roku wskaźnik inflacji w Polsce osiągnął nienotowany w naszym kraju od dawna poziom 7,7%, tym samym znacząco przekraczając przewidywania niemal wszystkich ekonomistów.
Co obecnie w Polsce drożeje najmocniej i gdzie wzrost cen jest najdotkliwiej odczuwalny? Do kiedy będzie utrzymywać się wysoka inflacja oraz jaki może okazać się jej poziom maksymalny? Postarajmy się przyjrzeć tej kwestii nieco bardziej dokładnie i odpowiedzieć na wskazane powyżej pytania.
Wzrost cen w Polsce w 2021 – jakie sektory są najbardziej dotknięte inflacją?
Konsumenci zwracają oczywiście uwagę przede wszystkim na wzrost cen żywności. Nie ma co się temu dziwić, ponieważ rosnące ceny są już naprawdę zauważalne zarówno w mniejszych sklepach, jak i też w tanich do tej pory supermarketach.
Na wyliczenia wzrostu cen żywności składają się dwa podstawowe wskaźniki. Pierwszy z nich to FAO, który ma charakter międzynarodowy. Indeks ten — mówiąc najkrócej — obrazuje zmiany cen płodów rolnych oraz podstawowych surowców, z których tworzy się żywność, a więc na przykład mięsa. Co mówi nam FAO? Otóż wzrost cen poszczególnych kategorii produktów, które należą do tzw. koszyka inflacyjnego był w obecnym roku wręcz ogromny:
- W przypadku mięsa zanotowaliśmy wzrost cen na poziomie ponad 22 procent w zestawieniu z ubiegłym rokiem
- Zboża zdrożały o niemal 23 procent
- Oleje zanotowały wzrost na poziomie prawie 74%
- Cukier zdrożał o ponad 40 procent
- Nabiał stał się droższy o 15 procent
Warto wiedzieć, że inflacja nie przejmuje w sposób natychmiastowych wzrostów cen z branż rolniczej oraz mięsnej. Wbrew pozorom wcale nie jest to jednak dobra wiadomość do konsumenta. Drożejące surowce najpewniej będą sprawiać, że również wzrost cen żywności będzie nadal przybierał na dynamice. Innymi słowy, za mleko, wędliny, słodycze, sery czy napoje już niedługo będziemy płacić w sklepach jeszcze więcej, niż obecnie.
Drugi z istotnych wskaźników to opracowywany przez GUS indeks CPI, który obrazuje wzrost cen konkretnych produktów spożywczych, ergo tych rzeczy, które nabywa konsument. Na ten moment ogólny wzrost cen produktów spożywczych przekracza 5%. Może się to wydawać niewiele, jednak trzeba pamiętać, że, również według danych Głównego Urzędu Statystycznego, przeciętne polskie gospodarstwo domowe przeznacza na żywność niemal 28% swoich miesięcznych dochodów.
W tym kontekście nie może dziwić fakt, że stan finansów przeciętnego konsumenta ulega pogorszeniu, co pociąga za sobą gorszą ocenę zdolności kredytowej w bankach. Daje się więc zauważyć rosnący popyt na atrakcyjne pożyczki pozabankowe, np. z oferty firmy Szybka Gotówka, które klienci przeznaczają właśnie na cele stricte konsumpcyjne.
Jak wygląda inflacja w Polsce w innych sektorach?
Żywność to oczywiście niejedyna kategoria, której dotyczy wzrastająca inflacja w Polsce. Bardzo zauważalne są np. podwyżki cen prądu. Już teraz szacuje się, że w listopadzie prąd zdrożał o mniej więcej 15 procent w stosunku do tego samego okresu poprzedniego roku.
Notowany jest także wzrost cen mieszkań oraz materiałów budowlanych. Odnośnie tej drugiej kategorii wzrost cen w Polsce momentami bywa naprawdę zastraszający, ponieważ zdarza mu się przekraczać pułap 100%!
Skojarzony z powyższymi czynnikami jest wzrost cen mieszkań w 2021. Szacunki GUS mówią, że statystycznie mieszkania w ciągu ostatnich 12 miesięcy zdrożały o ponad 8%. To jednak nie obrazuje pełnej prawdy, ponieważ należy pamiętać, że na dane te składa się sytuacja całego rynku mieszkaniowego, a więc też wsi oraz mniejszych miast, gdzie inflacja jeśli chodzi o ceny mieszkań miała znacznie mniejszą dynamikę.
Inflacja w Polsce a wzrost cen najmu mieszkań
Inflacja w Polsce siłą rzeczy dotyczy też cen najmu lokali mieszkalnych. Tutaj także daje się zaobserwować spore zróżnicowanie zależnie od konkretnego miasta, a także od metrażu mieszkania. W niektórych przypadkach jednak ubiegłe 12 miesięcy doprowadziło do wzrostu cen mieszkań nawet o 10 procent lub więcej. Tak było między innymi w Krakowie, Łodzi oraz Szczecinie.
Inflacja w Polsce: czy mikropożyczka może stanowić remedium?
Niestety, praktycznie wskazuje na to, że inflacja w Polsce będzie wciąż zwiększać swoje poziomy, zwłaszcza jeśli chodzi o ceny żywności i paliw, gdzie rząd ma bardzo ograniczone możliwości interwencji. Tymczasem zbliżają się Święta, a zaraz po nich Nowy Rok, a więc ten czas, w którym chcielibyśmy przynajmniej na chwilę zapomnieć o otaczających nas trudnych warunkach.
Jest to możliwe dzięki błyskawicznym pożyczkom online na atrakcyjnych warunkach, jakie oferuje firma Szybka Gotówka. W przypadku problemów ze spłatą, klient zawsze może uruchomić opcję przedłużenia okresu spłaty. Szybkie pieniądze online mogą zaś pozwolić nam na dokonanie przynajmniej podstawowych świątecznych i noworocznych zakupów, bez konieczności naruszenia oszczędności lub też powodowania wyrwy w domowym budżecie.