Jak informują żołnierze z Patrolu Saperskiego Bolesławiec z 23 Śląskiego Pułku Artylerii:
Czasami zdarza się, że w trakcie nurkowania, pływania lub kąpieli, spływu kajakowego, spływu pontonowego w jeziorze, w morzu, w rzece, zalanym kamieniołomie lub wyrobisku żwiru znajdziemy (zauważymy) przedmiot przypominający niewybuch (przedmiot wybuchowy pochodzenia wojskowego, np.: pocisk artyleryjski, granat ręczny, granat moździerzowy; bombę lotniczą, pocisk rakietowy, minę itp.).
Co zrobić, gdy znajdziemy w wodzie niewybuch (lub przedmiot go przypominający)?
Saperzy:
- Nie dotykamy takich przedmiotów.
- Zapamiętujemy miejsce znalezienia. (W przypadku nurków i płetwonurków – jeśli możemy, to wynurzamy się i można miejsce oznakować boją).
- Zgłaszamy, dzwoniąc na numer alarmowy 112 lub policję.
Jeżeli mamy możliwość, możemy:
- zdobić zdjęcie,
- sczytać współrzędne (lub oznakować miejsce na mapach Google – „postawić pinezkę”),
- zapamiętać wielkość przedmiotu i kształt.
Mundurowi wyjaśniają: – W momencie gdy to zgłoszenie trafi do nas i przekracza nasze możliwości (jest zbyt głęboko), powiadamiamy Grupę Nurków Minerów (w naszym przypadku ze Świnoujścia), którzy usuną znaleziony przedmiot wybuchowy lub go wydobędą spod wody i nam przekażą do neutralizacji.
Oraz ostrzegają:
Należy mieć świadomość, że materiały wybuchowe stosowane w technice wojskowej w praktyce są całkowicie odporne na działanie warunków atmosferycznych i niezależnie od daty produkcji zachowują swe właściwości wybuchowe.
Przypomnijmy. Niedawno informowaliśmy o takiej interwencji naszych saperów w materiale Znaleźli pocisk rakietowy w Bobrze. W czasie spływu kajakowego.