W poniedziałek 11 kwietnia około 14:30 dwie młode uczennice poszły nad Bóbr. Jak napisała nam czytelniczka
Było to od strony szkoły (podstawówka i ogólniak przy ul. Dolne Młyny – przyp. red), często nawet wuefiści zabierali nas tam na lekcje w terenie, także myślałyśmy, że możemy czuć się bezpiecznie.
Wystraszył je obnażony od pasa w dół starszy mężczyzna. Zboczeniec onanizował się przed nimi. Czytelniczka napisała do nas, by ostrzec inne kobiety.
Dzisiaj około 14.30 z koleżanką poszłyśmy nad Bóbr, żeby sobie w spokoju porozmawiać. Nagle zauważyłyśmy, że ktoś stoi za drzewem. Powiedziałyśmy celowo głośno, że stąd idziemy. Wstałyśmy, usłyszałyśmy tylko szelest krzaków. Wtedy zobaczyłyśmy coś, czego nigdy nie chciałyśmy zobaczyć. Starszy mężczyzna ze spodniami opuszczonymi aż po kolana perfidnie stał, patrzył na nas i się onanizował. Kiedy zaczęłam coś mówić, nawet nie drgnął. Kidy nadszedł mężczyzna z psem, spłoszył go, ale on podbiegł tylko kilka metrów dalej, w stronę w którą akurat szłyśmy. Krzyknęłam, że dzwonię na policję i wtedy uciekł. Sprawa została zgłoszona w szkole i zostanie przekazana dalej. Piszę ku przestrodze i bardzo proszę o nagłośnienie. Zrobiłam obleśnemu mężczyźnie zdjęcie.
Nie wiemy, czy nad Bobrem grasuje jeden golas, czy jest to kilku zboczeńców. Policja od lat nie złapała nikogo.