Do zdarzenia doszło w miejscowości Wojcieszów (powiat złotoryjski). – Funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi otrzymali zgłoszenie o tym, że jeden z mieszkańców znęca się nad swoim psem. Policjanci pojechali pod wskazany adres – informuje sierż. szt. Dominika Kwakszys, oficer prasowy tamtejszej KPP. – Na miejscu ustalili, że zgłaszający usłyszeli dobiegające z sąsiedniej posesji piski i skomlenie psa. Zaniepokojeni tą sytuacją postanowili sprawdzić, czy zwierzę potrzebuje pomocy.
Wówczas zauważyli, jak ich sąsiad dusi i bije swojego psa, w drugiej ręce trzymając siekierę. Rzeczniczka: – Na pyszczku i nosie zwierzaka oraz koło jego budy była widoczna krew.
Mimo że 43-letni właściciel czworonoga był agresywny i stawiał opór, interweniującym sąsiadom udało się rozdzielić kata i ofiarę. A temu pierwszemu wyrwać siekierę z ręki.
Agresor został zatrzymany, trafił do policyjnego aresztu. Jak się okazało, był też kompletnie pijany; miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie.
Gdy 43-latek wytrzeźwiał, usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzęciem, za co grozi mu do trzech lat odsiadki.
Sierżant szt. D. Kwakszys dodaje: – Piesek trafił do schroniska, gdzie jest bezpieczny i ma właściwą opiekę.
(Zdjęcie poglądowe).