Okazuje się, że Golasowi znad Bobru (albo jego perfidnemu naśladowcy – sprawa nie jest do końca jasna) zimowe mrozy niestraszne. Ekshibicjonistę widziano – i to po raz drugi w tym roku – w rejonie ulicy Asnyka w piątek, 29 stycznia, w godzinach wieczornych. Miał się masturbować.
O sprawie powiadomiono policję. Ta przeszukała Asnyka i sąsiednie ulice. Zboczeńca nie ujawniono.