Impreza rozpoczęła się w piątek wieczorem w środku lasu w okolicy Poświętnego (gmina Osiecznica) . Przez całą noc grała muzyka. Rano jeden z pobliskich mieszkańców zawiadomił służby. Gdy leśnicy przyjechali na miejsce, okazało się, że są tam… ognisko, muzyka, alkohol, jedzenie. Byli Polacy, Czesi i Niemcy.
Gdy leśnicy chcieli wylegitymować zebrane osoby, imprezowicze zaczęli się stawiać. Wezwano policję i straż graniczną, bo zachodziło podejrzenie, że na terenie mogą być nielegalni imigranci. Okazało się, że wszyscy są mieszkańcami Unii Europejskiej i przebywają legalnie w naszym kraju.
– Duża grupa Polaków i obcokrajowców zrobiła sobie imprezę w lesie. Wjechali tam nielegalnie. Odmówili przyjęcia mandatów i wylegitymowania się. Poprosiliśmy o wsparcie policję. Odpowiadamy za ogromny majątek skarbu państwa. Niedopuszczalne jest, by ludzie wjeżdżali sobie do lasu, by palili tam papierosy lub ogniska – mówi nadleśniczy Wojciech Moskaluk z Nadleśnictwa Świętoszów. – Ludzie muszą mieć świadomość, że jeśli łamią prawo, to poniosą konsekwencje, nie ważne jakiej są narodowości. Wjazd do lasu pojazdem silnikowym, niszczenie sadzonek i twa, używanie otwartego ognia i palenie tytoniu stanowi wykroczenie. Każde podlega karze grzywny. Dzisiaj mamy do czynienia z ogromnym zagrożeniem pożarowym – dodaje nadleśniczy.