Robert Biedroń, kandydat na prezydenta RP

Grażyna Hanaf i Robert Biedroń
fot. istotne.pl Z Robertem Biedroniem rozmawiamy o tym, czy uważa się za człowieka, czy za ideologię LGBT. Poniedziałek o 16:15.
istotne.pl 86 na żywo, robert biedroń

Reklama

Robert Biedrioń, kandydat Lewicy na prezydenta, mówi o ostatniej prostej w wyścigu po prezydencki fotel. Pytamy o lojalność Lewicy wobec Biedronia i jego spotkania z ludźmi po izolacji.

Robert Biedroń:

Pozdrawiam cały Bolesławiec i region.

Prezydent Andrzej Duda odebrał dużej części polskiego społeczeństwa człowieczeństwo, nazywając ich nieludźmi.

Takie słowa nie tylko ranią ale i zabijają. Od mowy nienawiści do przestępstw nienawiści jest bardzo krótka droga.

PO z PiS wymieniają się władzą.

Słowa o LGBT są szeroko komentowane na świecie. Nawet media w Chinach i w Japonii piszą z oburzeniem o tym co powiedział nasz prezydent.

Nasza obojętność i milczenie mogą zabijać.

PO, PiS i Konfederacja to prawica. Domeną prawicy nie jest łączenie, a dzielenie społeczeństwa.

Kościół katolicki nie płaci takich samych podatków jak ktoś kto prowadzi zakład samochodowy czy fryzjerski.

Politycy Platformy i PiSu zawsze klękali przed biskupami.

Państwo powinno być świeckie i dawać równe prawa wszystkim obywatelom.

Najlepiej się czuję wśród ludzi i takim prezydentem chcę być.

Do wyborów pozostało jeszcze trochę czasu, one są nieprzewidywalne.

Dla lewicy ważniejsze jest budowanie żłobków i przedszkoli niż budowanie świątyń.

Podczas spotkań ludzie mówią mi, że uwiera ich kościół, który miesza się w politykę.

Badania opinii publicznej pokazują, że polskie społeczeństwo się zmienia i jest gotowe na wiele rozwiązań, które są w Europie.

Wspólnoty nie zbudują kandydat ani z PiS, ani z PO, bo oni prowadzą wieczną wojnę Polsko-Polską.

W wyborach będziemy decydowali czy Polska pozostanie pod rządami prawicy: PiS i PO, czy zrobi krok do przodu.

Najlepszym prezydentem od 1989 roku był Aleksander Kwaśniewski i ja chciałbym być takim Aleksandrem Kwaśniewskim 2.0.

Reklama