Kumoś Show w Zebrzydowej. Sparta pokonuje BKS 4:1

Kumoś Show w Zebrzydowej
fot. MZ Gospodarze sprawili swoim kibicom nie lada niespodziankę wysoko wygrywając z zespołem z Bolesławca.
istotne.pl 4 sparta zebrzydowa, bks bolesławiec

Reklama

Zasłużonym zwycięstwem gospodarzy zakończyło się niedzielne spotkanie, w którym drużyna Sparty Zebrzydowa podejmowała BKS Bolesławiec. Na pierwszego gola kibice czekali do 18 minuty. Wówczas po błędzie piłkarzy BKS-u Spartę na prowadzenie wyprowadził Robert Kumoś. Dwie minuty później goście doprowadzili do wyrównania. Piłka po strzale Eryka Kliwaka odbiła się od zawodnika miejscowych i wpadła do bramki. Przed przerwą BKS mógł wyjść na prowadzenie, ale Adrian Biały strzelił wprost w bramkarza, natomiast Adrian Kulesza nie trafił do pustej bramki z 5 metrów.

Po przerwie w polu karnym Sparty faulowany był Adrian Kulesza. Sędzia podyktował rzut karny. Niestety, Sławomir Dul nie zdołał pokonać golkipera gospodarzy, który obronił ten strzał. Zawodnicy BKS-u próbowali, ale nic im nie wychodziło. Kolejną okazję zmarnował Adrian Kulesza... Natomiast swoich okazji nie marnował Robert Kumoś. W 68 minucie napastnik Sparty popisał się pięknym uderzeniem z 30 metrów i umieścił piłkę w okienku bramki BKS. W 74 minucie było już 3:1 dla miejscowych. Tym razem zawodnik z Zebrzydowej ubiegł bramkarza BKS i strzelił głową. W 85 minucie Kumoś ustalił wynik spotkania na 4:1 dla Sparty.

Reklama