Napisała do nas Czytelniczka:
Wiatr wieje, worki przywiezione na wymianę latają po całym Nowogrodźcu; u mnie [pracownicy] zniszczyli śmietnik prywatny, urwali klapę od śmietnika i mnie o tym nie poinformowali.
I dodała:
Napisałam maila, oczywiście odpowiedzi nie dostałam. Wysłałam zdjęcie i dzwoniłam, to po prostu na początku nikt nie odbierał, a później – że moja sprawa została przekazana, aż w końcu dostałam dzisiaj (5 marca – przyp. istotne.pl) telefon, po 7 dniach, że w piątek jednak przywiozą mi ten śmietnik.
Oraz zaznaczyła: – Panowie ze ZGiUK nie szanują niczego, rzucają śmietnikami, często nie odstawiają śmietników na miejsce, zostawiają na środku drogi wjazdowej (…). A do pobierania pieniędzy za śmieci są pierwsi.
Jak informuje wspomniana spółka:
(...) informuję, że w dniu 27.02.2024 r. wpłynęło zgłoszenie od Pani (...) o zaistniałej sytuacji. Po rozmowie z naszymi pracownikami zostało ustalone, iż klapa od pojemnika została urwana z powodu zużycia materiału, a nie z powodu celowego i zamierzonego działania. W związku z tym podjęto kroki, aby dokonać wymiany pojemnika. W dniu 05.03.2024 r. Pani (...) została poinformowana (drogą mailową i telefoniczną) o tym, że w dniu 08.03.2024 r. będzie dokonana wymiana pojemnika na nowy. Podczas rozmowy Pani była bardzo uprzejma i nic nie wskazywało na niezadowolenie petentki. Zgłoszony problem został uznany za rozwiązany.
I dodaje: – Pracownicy są poinformowani i uczulani na obowiązek odstawiania pojemników na miejsce oraz pozostawiania worków w należytych miejscach. Jednocześnie informuję, że reagujemy na każde zgłoszenie, które otrzymujemy. O wszelkich nieprawidłowościach prosimy informować na bieżąco.
Jak z kolei zapewnił nas zastępca burmistrza Gminy Nowogrodziec Andrzej Drąg:
Zdarzają się przypadki skarg mieszkańców, zawsze reagujemy.