Kandydaci Lewicy zaprezentowali się na bolesławieckim rynku

Kandydaci Lewicy
fot. istotne.pl Na konferencji wystąpili: Arkadiusz Sikora, Łukasz Klimowski, Stanisław Chwojnicki, Justyna Ziółkowska, Patrycja Champlewska, Andrzej Adamczuk i Piotr Hetel.
istotne.pl 1 wybory, lewica

Reklama

– Te wybory są o tym, w jaki sposób będziemy zagospodarowywać nasze małe ojczyzny. I to jest nieprawdą, że prawa kobiet nie są prawami, które powinny być poruszane w wyborach do samorządu, bo wiemy doskonale, że tutaj, w Bolesławcu, mamy szpital bolesławiecki podlegający pod Powiat. I to w szpitalu bolesławieckim dzisiaj obowiązuje klauzula sumienia, a my jako Lewica jesteśmy przeciwni stosowaniu klauzuli sumienia i uważamy, że każdy Polak i każda Polka mają prawo do tego, żeby być dobrze obsłużeni, dobrze leczeni w takim szpitalu i żeby żadna z usług nie była zabroniona czy odmówiona takim osobom – powiedział poseł Arkadiusz Sikora. – Ale opieka w szpitalach to jest jeden z elementów naszej kampanii wyborczej, my w tych wyborach idziemy z takim hasłem: SMS dla mieszkańców wsi, miasteczek, ten SMS to "szkoła, mieszkanie, szpital". Szkoła, ponieważ bezpośrednio nadzór nad szkołami ma zarówno Starostwo Powiatowe – nad szkołami średnimi, jak i Miasto Bolesławiec – nad szkołami podstawowymi. Interesuje nas również budowa tanich mieszkań na wynajem. I my jako Lewica przystępujemy do tych wyborów z takim hasłem, że to gmina buduje, natomiast państwo finansuje te mieszkania. I chcemy stworzyć taki model, żeby to gmina decydowała o tym, gdzie te mieszkania mają powstać i jak mają zostać zbudowane. Natomiast my lobbujemy na rzecz pozyskania środków finansowych z budżetu państwa i 2 lata temu, głosując nad środkami z KPO, my jako Lewica głosowaliśmy właśnie za środkami na tanie mieszkania na wynajem, gdzie zabezpieczyliśmy w budżecie KPO na lata 2021-2027 środki finansowe na 73 000 mieszkań komunalnych i socjalnych oraz zarezerwowaliśmy 20 000 000 000 zł na dofinansowanie szpitali powiatowych. I te właśnie środki, które 2 lata temu, o które walczyliśmy, już niedługo do nas przyjdą. Ponieważ rząd odblokował te środki w Brukseli. Jak państwo doskonale wiecie, to była jedna z naszych obietnic wyborczych, które spełniliśmy zaraz po wyborach. Tak że w najbliższym czasie te środki będą rozdzielane, rozdysponowane – zarówno na poziomie Sejmiku Województwa Dolnośląskiego, jak i na poziomie powiatów i gmin – dodał poseł Lewicy.

– Startuję z pozycji pierwszej do Rady Powiatu Bolesławieckiego, z listy Lewicy, z okręgu nr 1. Kocham powiat bolesławiecki, tutaj się urodziłem, tutaj mieszkam. I jako wieloletni pracownik ochrony zdrowia oraz asystent naszego posła, pana Arkadiusza Sikory, wiem, jakie problemy są do rozwiązania w naszym powiecie bolesławieckim. Ale żeby to zrobić, potrzebuję państwa głosów, o które bardzo serdecznie proszę. Jako radny Powiatu Bolesławieckiego obiecuję, że będę lobbował na rzecz rozwoju naszego powiatu oraz na rzecz naszych mieszkańców powiatu bolesławieckiego. Jeszcze raz serdecznie państwa proszę o głosy – powiedział Łukasz Klimowski.

– Mieszkam w Bolesławcu już od 25 lat, pochodzę z ziemi lubuskiej, koło Zielonej Góry, tutaj już 22 lata jestem radnym w Powiecie, byłem wicestarostą, członkiem Zarządu i działając jako przewodniczący Rady Powiatowej SLD ze swoimi członkami, myślę, że wiele żeśmy tutaj zrobili dla rozwoju powiatu bolesławieckiego. Kandyduję do Sejmiku Województwa Dolnośląskiego. Myślę też, mając takie doświadczenie, damy radę, żeby rozwijać ten nasz mały region, powiat bolesławiecki, będziemy się starać, żeby dalej się rozwijał. Jest tutaj potencjał duży, bo to są tereny, które są zasobne w miedź; kopalnie, rolnictwo się rozwija, przemysł i my tutaj będziemy to rozwijać, panie pośle – mówi Stanisław Chwojnicki.

– Szanowni Państwo, będąc radną Sejmiku, chciałabym przede wszystkim pracować na rzecz kobiet. Należy zwrócić szczególną uwagę na to, że to właśnie kobiety w ostatnim czasie dają nam jasny i czytelny przekaz. Że chcą być traktowane godnie i z szacunkiem. Że chcą stanowić same o sobie. Nie może być tak, że politycy będą decydowali o ich losach. Kolejną, bardzo ważną kwestią są seniorzy. Nasze społeczeństwo się starzeje, dlatego też uważam, że samorządy powinny wspierać osoby starsze w ich osamotnieniu, powinny tworzyć się w każdej gminie domy dziennego pobytu, domy seniora, gdzie osoby starsze mogłyby się aktywizować, mogłyby podjąć rehabilitację. Szanowni Państwo, szanujmy nasze babcie, naszych dziadków. Kolejną bardzo ważną kwestią są szkoły, a przede wszystkim – ciepły posiłek dla dzieci w szkołach podstawowych m.in., gdzie spędzają bardzo dużo czasu. I tutaj uważam, że taki ciepły, zbilansowany posiłek jest niezbędny. Tym bardziej dlatego, że dzieci również dzięki temu będą mogły uczyć się, jak należy się prawidłowo odżywiać. Jako radna serdecznie państwa zapraszam 7 kwietnia na wybory. Uważam, że kobiety są bardzo potrzebne w polityce, mamy zupełnie inne spojrzenie na pewne kwestie, mamy doświadczenie. Justyna Ziółkowska, kandydatka Lewicy do Sejmiku Województwa Dolnośląskiego. Pozycja nr 3 na liście nr 4. Zapraszam państwa – powiedziała Justyna Ziółkowska.

– Kandyduję na radną do Gminy Warta Bolesławiecka. Moja ojczyzna to jest miejsce, w którym mieszkam, czyli od 15 lat mieszkam na terenie gminy Warta Bolesławiecka. Wcześniej to tutaj – miasto Bolesławiec. Zostałam namówiona, poproszona, zainspirowana pewnymi osobami, m.in. panem posłem Arkiem Sikorą, który mnie zachęcił do wzięcia udziału, do kandydowania do Rady Gminy Warta Bolesławiecka. Chciałabym się przede wszystkim skupić na pobudzeniu integracji, komunikacji między sąsiadami, ponieważ takie mamy czasy, gdzie młodzież siedzi tylko w komputerze, w internecie, nie ma integracji na zewnątrz, na placach zabaw nic się nie dzieje dla tej młodzieży – przynajmniej na moim terenie; mała jest taka integracja międzyszkolna, nawet międzysąsiedzka. Chciałabym po prostu pobudzić wszelkie aspekty społeczne i integracyjne w naszej małej ojczyźnie. Zachęcam państwa do wzięcia udziału w naszych wyborach 7 kwietnia – powiedziała Patrycja Champlewska.

– Moim takim marzeniem jest przełożenie swojej działalności gospodarczej, którą wykonuję, czyli jestem agentem ubezpieczeniowym, doradzam ludziom w kwestii ubezpieczeń, doradzam też w kwestii inwestycji. W związku z tym, że mam takie duże doświadczenie, liczę też na to, że będę mógł to przełożyć na pomoc ludziom w tych kwestiach. samorządowych też. Niejednokrotnie uczestniczyłem, byłem przewodniczącym Rady Sołeckiej, czy w stowarzyszeniach na terenie naszej gminy Siekierczyn. Moja działalność też jest na terenie powiatu bolesławieckiego. Dużo ludzi mnie zna i wiedzą, że jestem osobą godną zaufania i niejednokrotnie pomagam po prostu, bo tak trzeba, po ludzku. Drugą taką dziedziną, w której chciałbym też pomóc, to jest sport, od 30 lat prowadzę sekcję tenisa stołowego, sam jestem czynnie grającym zawodnikiem tenisa stołowego w naszym klubie, w Zarębie, i uważam, że bardzo dużo będę mógł pomóc młodzieży też w aktywowaniu się w kwestii zdrowego trybu życia, bo najważniejsze jest wśród naszej młodzieży to, że właśnie za dużo, jak koleżanka wspomniała, jest siedzenia przed komputerem, za mało ruchu. Sam jestem przykładem tego, że w zdrowym ciele zdrowy duch i odwrotnie, bo to musi wszystko współgrać. Tak że przemycanie tych wartości pozytywnych uważam za moje zadanie, jeżeli zostanę wybrany do Sejmiku – powiedział Andrzej Adamczuk.

– Ja startuję do Rady Powiatu z naszej listy, listy Lewicy, z piątego miejsca. Mam ogromne doświadczenie w działalności gospodarczej, szkoleniowej, bezpieczeństwa. Tak że uważam, że moja działalność, moje doświadczenie mogą mnie predysponować do tego, żeby być dobrym radnym Rady Powiatu, dlatego proszę o głos na mnie, dziękuję – powiedział Piotr Hetel.

– Szanowni Państwo, jak sami państwo widzicie, drużyna Lewicy zarówno do Powiatu, jak i do Sejmiku Województwa Dolnośląskiego ma osoby o dużym doświadczeniu, ogromnym doświadczeniu w zarządzaniu, w działalności samorządowej, ale też widać, że jest też nowe, młode pokolenie, które jeszcze nie ma tego doświadczenia. Być może nie ma doświadczenia, na pewno nie ma doświadczenia samorządowego, ale ma duże doświadczenie zawodowe i właśnie na to liczymy, że ta zmiana pokoleniowa również będzie tutaj naszym takim symbolem w Bolesławcu. Że po prostu zarówno doświadczenie, jak i młodość idą razem w parze. I zarówno mamy w ofercie takie osoby jak Stanisław Chwojnicki, który przez wiele lat był zasłużony, i jest nadal, jeśli chodzi o lewicę bolesławiecką, jak i Łukasza Klimowskiego, który jest nowym przedstawicielem, czy młodym przedstawicielem nowego pokolenia Lewicy, dlatego na pewno znajdziecie państwo na listach Lewicy osoby, na które możecie zagłosować: czy to z dużym doświadczeniem, czy z mniejszym doświadczeniem, ale młode. 7 kwietnia proszę państwa o głos na listę Lewicy – dodał na koniec Arkadiusz Sikora.

Reklama