Do zdarzenia doszło na początku tego roku w okolicach Düsseldorffu. Jak informuje serwis lwowecki.info:
Informację o tragedii w jednym z mieszkań w Kaarst niemiecka policja otrzymała tuż przed godziną 11 w czwartek, 4 stycznia 2024 roku. Jak wskazują mundurowi, zgłoszenie wpłynęło od bliskich ze strony mieszkającej w lokalu kobiety.
W mieszkaniu znaleziono zwłoki polskiej pary: 49-letniego mężczyzny i 35-letniej kobiety. (Ta ostatnia pochodziła z Lwówka Śląskiego).
Według wstępnych ustaleń śledczych kobieta została śmiertelnie raniona nożem. Co z mężczyzną? Lwóweckie medium: – Policjanci nie wykluczają, iż mógł on popełnić samobójstwo, zadając sobie śmiertelne ciosy, albo zmarł w wyniku obrażeń, jakich doznał np. w trakcie szarpaniny.
Sprawę badają niemieckie służby. Jak dodaje serwis lwowecki.info:
35-latka pochodziła z Lwówka Śląskiego. Kobieta pracowała w Niemczech jako pielęgniarka. Święta spędziła z mężem w Polsce. Do pracy wyjechali tuż przed sylwestrem. W trakcie podróży na swoim profilu w mediach społecznościowych napisała:
„Fajnie było, szkoda, że tak szybko zleciało, pa, pa, Polsko, do następnego”.