Chciał sprzedać używany akumulator i stracił 5 tys. zł

Przywłaszczyli sobie telefon i portfel z pieniędzmi. Grozi im do 5 lat więzienia
fot. KPP Bolesławiec Policjanci nieustannie ostrzegają o metodach działań oszustów oraz przekazują na co zwracać uwagę, aby zapobiec utracie swoich oszczędności. Scenariusze działań przestępców w gruncie rzeczy są do siebie podobne, lecz różnią się szczegółami, dostosowywanymi do sytuacji osobistej oraz wieku potencjalnych ofiar.
istotne.pl 4 oszustwo, lubin

Reklama

Do lubińskiej jednostki Policji zgłosił się mieszkaniec miasta, który oświadczył, że został oszukany podczas próby sprzedaży używanego akumulatora. Sprawca, który udawał zainteresowanego kupnem przedmiotu, skontaktował się z mężczyzną za pomocą komunikatora, a następnie wysłał link z fałszywymi stronami banku. Pokrzywdzony wybrał placówkę, w której miał konto i dwukrotnie potwierdził wysłany przez przestępcę 6-cyfrowy kod. Po informacji z banku, że z jego konta zostały przelane pieniądze w kwocie 3 i 2 tysięcy, lubinianin zorientował się, że ktoś właśnie okradał jego konto. W ten sposób, oszust pozbawił mężczyznę kwoty 5 tysięcy złotych.

Policjanci przypominają, by nie podawać danych dostępowych do swoich kont czy kart. W przypadku oczekiwania na przelew nie są potrzebne informacje dotyczące pinu czy trzycyfrowego kodu, znajdującego się na odwrocie karty. Zwracajmy uwagę na podsyłane linki do płatności, które tylko pozornie są wiarygodne.

Z dotychczasowych zgłoszeń wynika, że są w nich przestawione lub dodane kropki, cyfry czy słowa w obcych językach, mające nas przekonać, że wchodzimy na stronę portalu ogłoszeniowego lub banku. Graficznie strona może wyglądać na oryginalną. W razie wątpliwości zapytajmy inne osoby, czy korzystały z podobnych płatności i jak one wyglądały. Przede wszystkim czytajmy regulamin portali i banków, jak ma wyglądać bezpieczna transakcja. To może uratować oszczędności zgromadzone na koncie.

Uważajmy!

Przekazywane przez oszustów linki często przypominają odnośniki do prawdziwych stron, a różnice są prawie niedostrzegalne. Dlatego za każdym razem powinniśmy dokładnie weryfikować strony internetowe, z których korzystamy. Nie powinno się klikać linki otrzymane od nieznanych osób. Jednak najgorszym błędem jest przekazywanie danych takich jak login i hasło do bankowości internetowej, czy właśnie informacji zapisanych na karcie płatniczej. Wówczas oszuści bez problemu mogą wejść w posiadanie naszych pieniędzy, których odzyskanie już nie jest takie łatwe.

Czytajmy regulaminy platform sprzedażowych i ostrzeżenia banków

Na oficjalnych stronach portali sprzedażowych i placówek bankowych można znaleźć więcej informacji na temat metod działania oszustów. Są tam również przykłady wiadomości oraz fałszywych stron, za pomocą których oszuści starają się zdobyć nasze oszczędności

Reklama