10BKPanc: Koniec wieńczy dzieło

10BKPanc: Koniec wieńczy dzieło
fot. kpt. Adriana Wołyńska W zeszły czwartek zaczęła się certyfikacja plutonów zmechanizowanych, kompleksowo sprawdzająca ich przygotowanie do realizacji zadań w kraju i w sojuszniczym współdziałaniu.
istotne.pl 0 wojsko, 10bkpanc

Reklama

Zajęcia, które podsumowują sześciotygodniowy okres szkolenia poligonowego, odbywają się w formie pętli taktycznej. Plutony weryfikowane są zarówno pod kątem działań, do których są przeznaczone w kraju, jak i przygotowania do realizacji zadań misyjnych poza granicami państwa.

Poszczególne elementy podlegające ocenie to: stawianie zadań w plutonie zmechanizowanym, działanie plutonu w marszu, w rejonie wyjściowym, obronie i natarciu, pokonanie przeszkody wodnej i uchwycenie przyczółku, działania patrolowe, realizacja działań obrony przeciwlotniczej i przed bronią masowego rażenia w działaniach taktycznych.

Podczas realizacji poszczególnych działań pojawiały się dodatkowe utrudnienia. – Podczas wykonywania patrolu po nakazanej trasie żołnierze napotkali ludność cywilną, która ostrzegła ich, że prawdopodobnie droga, po której się poruszają, jest zaminowana. Kontynuując patrol, natknęli się na przepust i dokonali jego sprawdzenia przy użyciu znanych procedur. Na tym punkcie upewniliśmy się przede wszystkim, czy ładunki zostaną wykryte, a procedury poprawnie wykonane. Pluton prawidłowo odnalazł odciąg przy przepuście, jednak w tej samej chwili, niespodziewanie pojawiła się nieprzyjaźnie nastawiona ludność cywilna, co zwiększyło zagrożenie, ale również dało możliwość sprawdzenia reakcji żołnierzy w warunkach zbliżonych do rzeczywistych – powiedział dowódca 1 kompanii zmechanizowanej kapitan Jan Bochnacki.

Pokonanie pętli taktycznej nie było łatwe. Składała się ona z wielu, trudnych do wykonania elementów, jednak dowódca 1 plutonu zmechanizowanego 2 kompanii podporucznik Jakub Żołudź za najtrudniejszy z nich uważa forsowanie Kwisy: – Nurt jest dziś wartki, a głębokość rzeki duża, jednak w plutonie mam gros żołnierzy doświadczonych, którzy wielokrotnie ćwiczyli to zadanie. Uważam również, że jesteśmy bardzo dobrze przygotowani do certyfikacji. Wielu członków plutonu uczestniczyło w misjach poza granicami kraju, ale i żołnierze mniej doświadczeni, którzy od niedawna zasilają szeregi armii, mieli wystarczająco czasu i możliwości, żeby do realizowanych dzisiaj czynności należycie się przygotować. Wierzę, że ze wszystkimi sobie poradzimy.

Certyfikacja plutonów zmechanizowanych jest zwieńczeniem intensywnego szkolenia poligonowego, w którym uczestniczyli żołnierze 10 Brygady Kawalerii Pancernej wydelegowani do realizacji zadań w kraju i na arenie międzynarodowej. Porucznik Żołudź podsumował: – Koniec wieńczy dzieło, dlatego staramy się wykonywać postawione przed nami podczas sprawdzenia zadania na jak najwyższym poziomie, aby pokazać, jak wiele się nauczyliśmy, i potwierdzić nasze przygotowanie do działania.

kpt. Adriana Wołyńska, 10BKPanc

Reklama