Czy Tusk obroni bolesławiecki sąd?

Donald Tusk
fot. istotne.pl Członkowie bolesławieckiej PO napisali do swojego szefa, Donalda Tuska. Chcą, by premier przekonał swojego ministra, by w naszym mieście pozostał sąd rejonowy.
istotne.pl 0 sąd, dariusz kwaśniewski, po, donald tusk

Reklama

Po informacjach, że bolesławiecki sąd ma być filią sądu w Zgorzelcu, do protestu przyłączyli się członkowie bolesławieckiej Platformy Obywatelskiej. Naciskają politycznie.

– Zaproponowałem Karolowi Stasikowi, przewodniczącemu struktur powiatowych, byśmy zaprotestowali jako Platforma. Tak też się stało. Jeśli zachodzi obawa, że argumenty i zdrowy rozsądek może nie wystarczyć, należy podjąć działania polityczne. Smutne, ale prawdziwe – mówi Dariusz Kwaśniewski, szef struktur miejskich PO.

– Poprosiliśmy bezpośrednio Donalda Tuska o analizę naszej propozycji i udzielenie nam poparcia w staraniach o pozostawienie Sądu Rejonowego w Bolesławcu – potwierdza Karol Stasik, szef PO w powiecie.

Czy te polityczne działania przyniosą rezultat? Możesz wyrazić swoją opinię w komentarzach oraz sondzie internetowej.

Czy Donald Tusk nakłoni ministra do pozostawienia sądu rejonowego w Bolesławcu?
nie
67.05 % głosów: 116
tak
32.95 % głosów: 57

Uzasadnienie bolesławieckiej Platformy Obywatelskiej

Powiat bolesławiecki – liczący ok. 90 tys. mieszkańców jest drugim co do wielkości ośrodkiem miejskim na obszarze działania Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze (po mieście Jelenia Góra) i trzecim co do liczby mieszkańców powiatem (po – liczonym łącznie – łącznie grodzkim i ziemskim jeleniogórskim oraz zgorzeleckim); ponadto powiat bolesławiecki zajmuje zdecydowanie największą powierzchnię w subregionie jeleniogórskim.

Niezrozumiałe jest zniesienie w Bolesławcu Sądu Rejonowego i utworzenie w jego miejsce ośrodka zamiejscowego Sądu Rejonowego w Zgorzelcu a szczególnie likwidacja Wydziałów Ksiąg Wieczystych i Pracy, z których to wydziałów najczęściej korzystają mieszkańcy Powiatu Bolesławieckiego. Na terenie powiatu bolesławieckiego funkcjonują podstrefy trzech Specjalnych Stref Ekonomicznych: Wałbrzyskiej – w mieście Bolesławiec, Legnickiej – w gminie Gromadka i Kamiennogórskiej w Wykrotach – gmina Nowogrodziec. Liczba podmiotów gospodarczych, a co za tym idzie – pracodawców, jest zdecydowanie największa w tej części województwa. Generuje to dużą liczbę spraw ze stosunku pracy, jak i – co niezwykle istotne – spraw związanych z obrotem nieruchomościami. Należy zatem podkreślić, że pozbawienie Bolesławca sądu pracy i – przede wszystkim – wydziału ksiąg wieczystych godzi w interesy pracodawców i pracobiorców, a tym samym wszystkich mieszkańców miasta i powiatu bolesławieckiego.

Warto podkreślić kolejny fakt. Projekt rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości przewiduje utrzymanie Sądu Rejonowego w sąsiednim powiecie lubańskim, na terenie którego mieszka ok. 57 tys. mieszkańców. Obszarem właściwym Sądu Rejonowego w Lubaniu ma być powiat lubański i powiat lwówecki, który zamieszkuje ok. 49 tys. mieszkańców, co oznacza, że Sąd Rejonowy w Lubaniu będzie obsługiwał w sumie około 110 tys. mieszkańców. Powiat Zgorzelecki zamieszkuje ok. 95 tys. mieszkańców, co oznacza że Sąd Rejonowy w Zgorzelcu – po włączeniu w jego struktury dotychczasowego Sądu Rejonowego w Bolesławcu – obsługiwać będzie ok. 185 tys. mieszkańców (95 tys. powiat zgorzelecki i ok. 90 tys. mieszkańców w powiecie bolesławieckim). Biorąc chociażby pod uwagę liczebność mieszkańców i wielkość wskazanych miast, zastanawia fakt preferowania Lubania.

Istotne, że Sąd Rejonowy w Bolesławcu jest trzecią jednostką na terenie okręgu jeleniogórskiego zarówno co do obsady sędziowskiej, jak i wielkości wpływu.

Nie bez znaczenia są również odległości pomiędzy siedzibami sądu macierzystego a ośrodkami zamiejscowymi (Bolesławiec – Zgorzelec 44 km, Lubań – Lwówek Śląski 30 km, podczas gdy odległość pomiędzy Bolesławcem a Lwówkiem Śląskim wynosi 18 km, natomiast Lubaniem a Zgorzelcem 22 km.). Większe odległości – co oczywiste – to większe niedogodności i większe koszty ponoszone przez mieszkańców.

Podkreślamy zdecydowanie, że w świetle przytoczonych wyżej faktów a także wielkości wpływu spraw niezrozumiałym i nietrafnym jest zamiar:

  1. łączenia sądu zgorzeleckiego (druga wielkość wpływu w okręgu) z sądem bolesławieckim (trzecia wielkość wpływu w okręgu) – efektem czego będzie powstaniem największego sądu rejonowego w okręgu
  2. łączenia sądu lubańskiego (przedostatnia wielkość wpływu w okręgu) z sądem lwóweckim (czwarta wielkość wpływu w okręgu, przy czym wpływ w obydwu w/w sądach jest niemal identyczny) – łączny wpływ spraw w tych obydwu sądach będzie jedynie o ok. 25% wyższy niż obecnie w samym Sądzie Rejonowym w Bolesławcu.

Po analizie przedstawionych faktów twierdzimy, że rozwiązaniem racjonalnym i w pełni uzasadnionym ekonomiczne byłoby zatem:

  1. pozostawienie Sądu Rejonowego w Zgorzelcu, któremu przypisany by został oddział sądu w Lubaniu (odległość obu sądów 22 km)
  2. pozostawienie Sądu Rejonowego w Bolesławcu, któremu przypisany zostałby oddział sądu we Lwówku Śląskim przez Sąd Rejonowy (odległość pomiędzy oboma miastami to jedynie 18 km).

Konkludując, należy zauważyć, że – po przyjęciu przedstawionego powyżej wariantu –na terenie okręgu jeleniogórskiego powstałyby trzy sądy rejonowe (w Jeleniej Górze, Zgorzelcu i Bolesławcu) o porównywalnej obsadzie, liczbie spraw prowadzonych, dogodnym skomunikowaniu pomiędzy miejscowościami znajdującymi się na obszarze działania oraz liczbie ludności (por. ponadto załączniki do pisma obrazujące te dane).

Uważamy, że przedstawione przez nas rozwiązanie jest logiczne i posiada – co najważniejsze – uzasadnienie ekonomiczne.

Przewodniczący Zarządu w Powiecie Bolesławieckim Platformy Obywatelskiej RP
Karol Stasik

(informacja: PO/KG)

Reklama