Minister Zdrojewski nie odezwał się słowem do bolesławian

Dyskusja dla wiadomości: Minister Zdrojewski nie odezwał się słowem do bolesławian.


  • anty_PO-PIS-SLD (ANUf31), 2014-05-21 19:21 Cytuj Zgłoś nadużycie
    Może był chory? Np na filipińską hrypę ;).
    2014-05-21, 19:25
    ~dojrzały i świadomy napisał(a): Nie idę na wybory. Robię to dla siebie, dla rodziny i własnej przyszłości. Tzw ojczyzno, na mnie nie licz. Bo ja się z tobą już dawno liczyć przestałem.

    Nie idąc na wybory inni wybiorą za ciebie a tym samym twoje krytykowanie będzie bezpodstawne. Pamiętaj że mamy w Polsce więcej niż 2-4 partie. Tak jak Ty traktujesz państwo (zapewne uważasz że jesteś kropelką w morzu) tak i kraj będzie cię traktować (jako jednego z milionów). Pamiętaj - głosujesz za przyszłością swoją i swoich bliskich.

  • basta (ANUTI5), 2014-05-21 19:49 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Tak jak Ty traktujesz państwo (zapewne uważasz że jesteś kropelką w morzu) tak i kraj będzie cię traktować (jako jednego z milionów)...

    Zmieniłbym kolejność tego rozumowania. Państwo należy traktować tak, jak ono potraktowało kiedyś nas. I nie incydentalnie. Lecz przez całe lata, systematycznie, z programem anty... Bo to nie jest tak, że tworzymy ten system jako jego cząstka. To system zawłaszcza płaszczyzny, na których funkcjonujemy - przedsiębiorczość, wolny rynek, media, inicjatywy społeczne. Nie ma miejsca na opcję: mam pomysł, aby coś zmienić na lepsze.

    Państwo w aktualnym formacie nie jest partnerem dla obywatela, lecz jego destruktywnym wirusem. Dlatego najlepiej trzymać się od niego jak najdalej.

    A na chleb dla siebie i parę groszy na starość to większość ludzi potrafi zarobić bez pomocy systemu. Nieobecność na wyborach jest zatem pokazaniem systemowi zamkniętych drzwi. Jest wzruszeniem ramion. Jest aktem rozliczenia z państwem, które wiecznie czegoś chce a nic nie umożliwia.

  • grażyna, 2014-05-21 20:13 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Moja mama powiedziała dziś coś bardzo dla mnie ważnego i odkrywczego. Ona idzie na wybory, by pokazać, że chce być w Unii Europejskiej i jest jej świadomą obywatelką. Ja też chciałam do Unii przystąpić, nadal widzę w niej swoje miejsce. I chcę oddać swój głos w tych wyborach. Pozdrawiam wszystkich.

  • płemieł (eQQgov), 2014-05-21 20:24 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Polskie władze i tak nic nie nie nawojują w UE, bo nie maja czym negocjować, więc moim jedynym wyznacznikiem jest to, że mógłbym zagłosować na kogoś kto mi tam wstydu nie zrobi i potrafi płynnie mówić po angielsku.

  • Anonim (AtPxMF), 2014-05-21 21:30 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Już był jeden w Londynie co po angielsku mówił Yes Yes Yes.

  • Grażyna napisał(a): Tylko jeden konkurent na Rynku rozdawał ulotki (i czekoladki wyborcze) Panie Cezariuszu i kiedy został za to zganiony przez jedną z przybyłych osób, to byłam przy tym, jak zapewniał, że dzwonił do Pana w tej sprawie, a Pan mu na rozdawanie ulotek pozwolił, bo cytuję "Jesteście w kontakcie codziennie". To możliwie, że tak, by kłamał w żywe oczy? Znaczy się: znając go, uważam, że jest do tego zdolny :)

    " a Pan mu na rozdawanie ulotek pozwolił " -- Przyznam że ni jak nie potrafię tego zrozumieć.
    Czy to oznacza że Pan Cezariusz Rudyk miał możliwość udzielenia zgody lub nie Bogusławowi Nowakowi na kampanię w Bolesławieckim Rynku?
    Czy to oznacza że Rynek jest do dyspozycji tylko wybranych?
    Czy mogli byśmy uprzejmie prosić o wskazanie nam w jaki sposób i gdzie możemy prowadzić kampanię wyborczą? Tak abyśmy nie zostali zganieni.
    Słupy ogłoszeniowe wszystkie zarezerwowane --
    Rynek zajęty
    No, to chyba poszło za daleko.

    Kliknij w obrazek, aby powiększyć.
  • wyborca (e9vZC), 2014-05-21 23:20 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Wstyd Panie Ministrze i jak się ma Pana postawa przed wyborami. Na pewno na Pana z tej okolicy głosować nie będzie nikt nigdy.

  • Reklama

  • Wczoraj na zaproszenie Danuty Jazłowieckiej miałem zaszczyt uczestniczyć z Ministrem Bogdanem Zdrojewskim w koncercie Big Bandu w Filharmonii Opolskiej. Muzycznie było fantastycznie. Prawie... jak w Bolesławcu.

    Kliknij w obrazek, aby powiększyć.
  • mdm (ANbpIg), 2014-05-22 07:00 Cytuj Zgłoś nadużycie

    To jest właśnie polityka. W czystej postaci ;(.

  • Meloman (Ak5qud), 2014-05-22 09:02 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Panie Cezariuszu, czy w Opolu minister Zdrojewski, coś mówił do słuchaczy i zgromadzonych?

  • Sudetica bis (ANxcyP), 2014-05-22 10:56 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Zastąpił w Bolesławcu znanego wszystkim Mima, tego od gliny.

  • Pan Minister (podobnie jak w Bolesławcu) uczestniczył po koncercie w konferencji prasowej i wspierał kampanię kandydatki z Opola Danuty Jazłowieckiej. W Filharmonii powiedział kilka zdań do zgromadzonej publiczności, widząc o tym, że to kampania Danuty Jazłowieckiej. Podobnie było w Bolesławcu. Ja również miałem okazję pogratulować ze sceny Filharmonii Opolskiej występu tak wspaniałym muzykom. Po koncercie odbyło się spotkanie na którym dyskutowano na tematy Unii Europejskiej.
    Żałuję, że Pan Minister nie wystąpił publicznie na rynku ale myślę, że uznał, że to kampania kandydata z Bolesławca i nie chciał jej zdominować.

  • Meloman (Ak5qud), 2014-05-22 11:22 Cytuj Zgłoś nadużycie

    No, ale skoro wspierał Jazłowiecką w Opolu, to dlaczego nie wsparł pana w Bolesławcu. Jakiś brak konsekwencji...
    Swoją drogą trochę bez sensu wspierać kogoś z kim się konkuruje na liście o mandat.

  • s (AsdU1q), 2014-05-22 16:37 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Panie Rudyk, czemu zostawił pan muzykę dla polityki?

  • aaaa (AN0AqF), 2014-05-22 21:50 Cytuj Zgłoś nadużycie
    ~basta napisał(a): Tak jak Ty traktujesz państwo (zapewne uważasz że jesteś kropelką w morzu) tak i kraj będzie cię traktować (jako jednego z milionów)... Zmieniłbym kolejność tego rozumowania. Państwo należy traktować tak, jak ono potraktowało kiedyś nas. I nie incydentalnie. Lecz przez całe lata, systematycznie, z programem anty... Bo to nie jest tak, że tworzymy ten system jako jego cząstka. To system zawłaszcza płaszczyzny, na których funkcjonujemy - przedsiębiorczość, wolny rynek, media, inicjatywy społeczne. Nie ma miejsca na opcję: mam pomysł, aby coś zmienić na lepsze. Państwo w aktualnym formacie nie jest partnerem dla obywatela, lecz jego destruktywnym wirusem. Dlatego najlepiej trzymać się od niego jak najdalej. A na chleb dla siebie i parę groszy na starość to większość ludzi potrafi zarobić bez pomocy systemu. Nieobecność na wyborach jest zatem pokazaniem systemowi zamkniętych drzwi. Jest wzruszeniem ramion. Jest aktem rozliczenia z państwem, które wiecznie czegoś chce a nic nie umożliwia.

    Pamiętam że nie idąc zgadzasz się na to co teraz ma miejsce - inni wybiorą za Ciebie. Czas na zmiany!

Reklama