Co z egzaminami na prawo jazdy w Bolesławcu?

Dyskusja dla wiadomości: Co z egzaminami na prawo jazdy w Bolesławcu?.


  • Anonim (ANGH0l), 2013-06-30 22:32 Cytuj Zgłoś nadużycie

    A pomysleliscie znawcy prawa że od godz. 23 do 6 rano w Polsce podniesiona jest prędkość do 60 km/h. Czytajcie raz na jakiś czas przepisy. I właśnie tacy znawcy wypowiadają się na tematy, które mają regulację prawne.

  • Kierowca (AtPGaN), 2013-06-30 22:38 Cytuj Zgłoś nadużycie

    To w takim razie wszędzie powinny stać ograniczenia do 50 bo w nocy nie tylko po obwodnicy się jeździ.

  • zły (AE7hhN), 2013-06-30 23:11 Cytuj Zgłoś nadużycie

    No i wyjaśnił Ci anonim co i jak, ale widze że coś dalej nie kumasz, poczytaj sobie dział o prędkościach. A poza tym zauwaz że przed rondami już nie ma 30-tek zostały zdjete już jakis czas temu. Patrz na znaki jesli jeźdisz po miescie a nie na pamięc.
    2013-06-30, 23:13Rondo przy Lukoilu jest za miastem a dokładnie poza obszarem zabudowanym.

  • ha ha ha (ANGDSG), 2013-07-01 00:31 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Łał karola miarki zgadzam się z anonimem toż to śmiech nic trudnego tam nie widzę. A z tymi co im trudno to lepiej się.
    Tam nie spotkać. Ciekawe gdzie zdawali? Ha ha ha.

  • Kierowca (AtPGaN), 2013-07-01 07:06 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Piszę o rondzie przy Orlenie.

  • Balubob (AN0x2D), 2013-07-01 15:22 Cytuj Zgłoś nadużycie
    ~Anonim napisał(a): A pomysleliscie znawcy prawa że od godz. 23 do 6 rano w Polsce podniesiona jest prędkość do 60 km/h. Czytajcie raz na jakiś czas przepisy. I właśnie tacy znawcy wypowiadają się na tematy, które mają regulację prawne.

    Ty znawco prawa podniesiona prędkość jest od 23 do 5 rano ;].

  • m! (AkNjV0), 2013-08-27 16:52 Cytuj Zgłoś nadużycie

    W życiu nie chciałabym zdawać egzaminu w Bolesławcu! Kaleki z ludzi chcecie zrobić? Czego oni mają się tu nauczyć? Legnica to też mało, powinniśmy wszyscy co najmniej we Wrocławiu zdawać, żeby coś umieć i lepiej się czuć na drodze! Na pewno znacie ludzi, którzy mając już kilka lat prawo jazdy boją się jechać do większego miasta. Ja znam wiele takich osób. WORD w Bolesławcu to najgłupsza rzecz, na jaką stać naszych rządzących. Zresztą - jeśli dojdzie to do skutku - wszyscy zobaczą, jakich kierowców będziemy mieć na drogach. Strach będzie się ruszyć :/.

  • Reklama

  • Gracja (AtPGaK), 2013-08-27 17:27 Cytuj Zgłoś nadużycie
    ~m! Napisał(a): W życiu nie chciałabym zdawać egzaminu w Bolesławcu! Kaleki z ludzi chcecie zrobić? Czego oni mają się tu nauczyć? Legnica to też mało, powinniśmy wszyscy co najmniej we Wrocławiu zdawać, żeby coś umieć i lepiej się czuć na drodze! Na pewno znacie ludzi, którzy mając już kilka lat prawo jazdy boją się jechać do większego miasta. Ja znam wiele takich osób. WORD w Bolesławcu to najgłupsza rzecz, na jaką stać naszych rządzących. Zresztą - jeśli dojdzie to do skutku - wszyscy zobaczą, jakich kierowców będziemy mieć na drogach. Strach będzie się ruszyć :/

    Ja zdawałam w Lcy i kaleką się nie czuję, nie mam też problemu z jazdą do większego miasta, jak i trasami powyżej 500 km, mimo, że jeżdżę dopiero ok. 1 roku. Więc nie wiem co ma do rzeczy wielkość miasta... Bo komuś kto jeździć nie potrafi to większe miasto też nie pomoże.

  • Kursantka (AreN3E), 2013-08-27 20:49 Cytuj Zgłoś nadużycie

    W tym mieście jest wszystko i nic. "Park wodny", "galeria", powstaje SPA więc dorzućmy sobie jeszcze WORD. Ludzie. Jeśli ktoś jest za egzaminem na prawo jazdy w Bolesławcu to prawdopodobnie nie zapisał się nawet jeszcze na kurs i nie zdaje sobie sprawy czym jest prowadzenie samochodu albo po prostu upadł na głowę. Miasto w ogóle nie jest dostosowane to tego typu rzeczy! Jeżdżąc po Legnicy co chwilę mijam się z jakąś "L" albo egzaminem. Sama jestem w trakcie kursu i wiem jak jest czasami ciężko, zwłaszcza jak samochód nagle zgaśnie a wszyscy z tyłu już się niecierpliwią. Jeśli przeniosłoby się to wszystko do Bolesławca to prawdopodobnie szybciej dostalibyśmy się na drugi koniec miasta pieszo niż samochodem, tracąc przy tym mniej nerwów. Jeleniej Górze jest to na rękę bo i tak ledwo ciągną. Zdając egzamin w Bolesławcu tak naprawdę nie będzie się mieć pojęcia o jeździe. Już nawet taka Legnica może zaskoczyć, chociaż nie jest trudnym miastem, ale pojedźmy do Wrocławia, zobaczmy tramwaj i nagle nie wiadomo co robić! Zonk i czarna magia! Ale co tam. Lepiej mieć wszystko pod nosem. Jeśli w tym mieście powstanie WORD to miasto powinno zainwestować jeszcze w ZOO, jakiś ogród botaniczny, "wesołe miasteczko", cyrk, na chama jeszcze wcisnąć gdzieś McDonald's a najlepiej zbudować metro żeby po powierzchni jeździły tylko egzaminy i nauki jazdy :)
    "Po pierwsze mieszkańcy"
    Pozdrawiam.

  • Anonim (AE7gVG), 2013-08-27 21:24 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Kursanto, nic dodać nic ujac! Bardzo dobrze to wszystko ujęłaś i widać że myslisz, a to rzadka cecha. Powodzenia na egzaminie!

  • hemi (AE7gpy), 2013-08-28 07:33 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Tak jak napisała kursantka: ci co chcą w b-cu WORD to głównie kursanci co po prostu chca mieć łatwiej zdane prawko (miasto zna sie na wylot) i nie chce im sie jeździć do Legnicy, bo koszty ( sorry prawko kosztuje na dzien dobry 1200-1300zł, robi prawko aby jeździć autem, które za darmo też nie jest, a nie ma sie kilku zł na pociąg co w 30 min dojeżdża), bo trudno, bo to czy tamto :(

    Bolesławiec jest za małym miastem, żeby sobie jeszcze tu wszelakie L zafundować z miasta i okolicznych miejscowości.

    Wiadomo, ze word w b-cu byłby też na rękę auto szkołom-znaczna oszczędność paliwa, bo swoje do Legnicy czy Jelonki trzeba wyjeździć :(

    Inna kwestia: word w b-cu, czyli placyk w mieście, jazda po mieście na miejscu, a co z trasą?
    Jadąc do Legnicy, czy Jeleniej to kursant zawsze chociaz coś tam w trasie pojeździ, a jak będzie Word w B-cu to od kogo by zależało ile km/godzin w trasie ma pokonać kursant?

    Pomijam w ogóle jedną totalna paranoje jeśli chodzi o prawko: podczas kursu nie ma ani minuty jazdy po autostradach :(
    Później wyjeżdża taki świeżak z prawkiem i PIERWSZY RAZ W ZYCIU sam wyjeżdża na autostradę, czasami to jakas masakra, jak widzi sie osobę, która dojeżdża na koniec pasa rozbiegowego, zatrzymuje się, włacza kierunkowskaz i czeka...

  • zły (AE7FkM), 2013-08-28 09:16 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Zgadza się. Bolrsławiec jest za mały na zatkanie ich Lkami a poza tym nie ma naprawdę warunków do nauki prawidłowych i potrzebnych zachowań. KTOŚ na […] napisał że mamy drogę dwujezdniową i w domysle wielopasmową na Gałczyńskiego, trzeba być naprawdę kierowcą z małego miasta, zeby uzmać to za wystaczające do nabycia umiejętności jazdy po wielopasowych :( Tyle się mówi o zwiększaniu bezpieczeństwa na drodze, kultury jazdy, świadomości kierowców, a kończy się na znajomości wymiarów tablicy rejestracyjnej i egzaminach w pipidówkach :(.

  • xXx (vrjWC), 2013-08-28 09:38 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Tyle Waszego, ze sobie pogadacie... bo tyle możecie a i tak będzie to co już jest zaplanowane. Tak to już niestety jest! :).

  • Kursantka (AreN3E), 2013-08-28 10:02 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Wiadomo, że prawo jazdy do tańszych rzeczy nie należy, ale jest to inwestycja w siebie i w swoje umiejętności. Nikt do tego nie zmusza! Rozpoczynamy kurs bo tego chcemy. Jeśli ktoś chce iść po najmniejszej linii oporu, unikając wszelkich dodatkowych kosztów to po co rozpoczyna naukę? Powinien siedzieć cicho i cieszyć się, że nie trzeba dojeżdżać gdzieś dalej, bo wtedy cena kursu prawdopodobnie byłaby jeszcze wyższa.

    Co do autostrady - to zależy od kursanta. Jeśli bardzo chce, to nic nie stoi na przeszkodzie żeby taką drogą udać się np. do Legnicy. Tylko tak naprawdę z drugiej strony to niczego nie uczy. Wjeżdżając na autostradę trzeba znać kilka zasad i po prostu myśleć, tak jak na zwykłej drodze.

    Wracając do WORD-u w Bolesławcu - kursanci byliby jak ptaszki w klatce. Bo gdzie mogliby się udać dalej po za miasto, chociażby po to by rozwinąć trochę większą prędkość? Po egzaminie w tym mieście, jadąc w dłuższą trasę, człowiek byłby cały zestresowany, bo już przy takich 90km/h zmienia się trochę sposób panowania nad samochodem.

    Osobiście cieszę się, że jest możliwość wyjazdu do Legnicy i zapoznanie się z topografia miasta. To świetna odskocznia od krążenia po malutkim Bolesławcu, a jeśli wybrało się dobrą szkołę i dobrego instruktora to jest to też fajnie spędzony czas. :).

  • hemi (AkNlSl), 2013-08-28 14:57 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Cyt kursantka: "Wjeżdżając na autostradę trzeba znać kilka zasad i po prostu myśleć, tak jak na zwykłej drodze. ".

    Wiadac, że jesteś kursantką i na razie slimaczysz się(nie ma to na celu obrazy, wiemy jak "L"po mieście jeździ) "L" po mieście, jak już zdasz prawko i będziesz chciała normalnie pojeździć to wtedy zobaczysz jak ludzie znaja zasady jazdy po mieście :(
    Zamulacze co myslą, że w mieście jest 30km/h, a kierunkowskazy służą chyba tylko do mrugnięcie na parkingu aby auto znaleźć :(
    Czy to na ulicach, czy szczególnie przy zjazdach z rond-po co używać? Kierowca wie gdzie jedzie wię kierunkowskazy mu nie potrzebne :(
    Co z tego, że są zasady, które każdy kierowca zna, skoro wielu ma to głeboko w poważaniu :(.

Reklama