Dariusz Kwaśniewski napisał: Czy można się dziwić, że w komentarzach do tekstu [o słabych działaniach kontrkandydatów Romana – przyp. KG] pojawiają się głosy, że „Gwizdała się sprzedał”? Nie można.
A moim zdaniem można się dziwić. I to bardzo. Mottem Istotnych nie jest hasło „dowalić Romanowi”. W ogóle to trochę oburzające, że po tekście, w którym nie skrytykowaliśmy Romana, ktoś zaczyna sugerować, że „pewnie nam zapłacono”. Nie mamy obowiązku krytykować Romana. Jeśli to robimy, a w całej historii portalu czy gazety zdarzyło się to kilka razy, to z własnych przekonań.Kupując reklamę u nas zleceniodawca dostaje naszą oglądalność, popularność i jakość. I na tym może skorzystać – jeśli jest inteligentny i biznesowo podchodzi do sprawy. Jeśli ktoś myśli, że zlecając reklamę w Istotnych jednocześnie zamyka nam buzię i nie spotka go krytyka, to się myli.