Tragedia Kacperka. Są wstępne wyniki sekcji zwłok

Dyskusja dla wiadomości: Tragedia Kacperka. Są wstępne wyniki sekcji zwłok.


  • dd (d3LKRp), 2020-05-11 22:15 Cytuj Zgłoś nadużycie

    ojciec dozywocie

  • oj (d3LKRp), 2020-05-11 22:15 Cytuj Zgłoś nadużycie

    skonczony alkoholik

  • oj (d3LKRp), 2020-05-11 22:16 Cytuj Zgłoś nadużycie

    alkoholik i narkoman nie dopilnowal dziecka

  • dd (d3LKRp), 2020-05-11 22:16 Cytuj Zgłoś nadużycie

    zgnijesz za to w pace

  • dd (d3LKRp), 2020-05-11 22:16 Cytuj Zgłoś nadużycie

    a z góry wszystko widza nie zapomna ci tego nigdy

  • dd (d3LKRp), 2020-05-11 22:16 Cytuj Zgłoś nadużycie

    będzie ci sie to snic po nocach

  • Heli (d3LKQb), 2020-05-12 03:49 Cytuj Zgłoś nadużycie
    Krzyś (d3LKQG) napisał(a):

    Dodam od siebie do komentarza wyżej że niech podniesie kamien ten co wychowując swoje dziecko nie doznało krzywdy z otoczenia. Różne są przypadki wypadków. Jedno upadnie, drugie przytrzaśnię łapkę, trzecie ugryzie piesek i mogę tam w nieskończoność. Ile to razy już słyszeliśmy że dziecko wpadło do studni, wypadło z okna czy wpadło pod ciągnik na roli. Wypadki się zdarzają i nie mamy na to wyplu. Nadgorliwi rodzice mogą je przywiązać do grzejnika ale zaraz ich oskarża nad znęcaniem się. Najmądrzejsi wypowiadają się ci co nie mieli nigdy dziecka albo zapomnieli już jak to było.

    Tak Krzysztofie zgodzę się wypadki z dziećmi się zdarzają ale to jest jak z tymi wypadkami samochodowymi tu chodzi o odpowiedzialność jak jadę to nie piję inaczej odbierany stłuczkę czy wypadek samochodowy jak uczestnicy byli trzeźwi inaczej jak mają promile w organizmie i tak samo z dzieckiem jak sam w danym momencie mam się nim opiekować to nie pije alkoholu i nie ma się co tłumaczyć że jedno piwo czy dwa czy tylko setka wódki ja po 5 piwach mogę jechać ok inny po 7 dojedzie inny po 3 juz nie będzie w stanie jechać prosto bo zmienia nam się po alkoholu odczuwanie bodźców i ocena odległości itp a teraz sytuacja wypiłem 2 piwa może 3 dziecko np furtką na działce miażdży sobie palce i co robimy ? 90% powie sobie w duszy a ch..j 3 piwa co to jest jade jestem polakiem kozakiem co ja nie pojade będę dumny że dziecko na SOR zawiozlem. Ale czy w panice i po alkoholu na pewno się to uda? A jak policja mnie złapie to mam podkładkę że dziecko wypadek miało i trzeba do szpitala. Niestety tak często się dzieje w pl. Takie mamy myślenie o/po 3 piwkach. A później słyszymy o dzwonie na drodze itp. Więc lepiej być trzeźwy bo właśnie nigdy nie wiesz kiedy się coś stanie.
    Trzeba zapobiegać a nie leczyć i rozmawiać z dziećmi zawsze to ułatwia sprawę .
    Jak wypijemy parę piwek możemy mieć zgubne odczucie czasu że dziecko zniknęło nam z oczu na 5minut a faktycznie może się szwedac samo juz 30 minut a w tym czasie jak i w 5 minut może się zdarzyć dużo złego pod naszą nieuwagę .

    A tak na marginesie czy społeczeństwo polskie dalej musi się opierać na alkoholu czy naprawdę wszyscy mają jedna myśl że jak jest wolne to trzeba się od razu razem z żoną sąsiadem i szwagrem napie rdolic ? I nie ważne czy w domu są dzieci ? Czy to że ja w 90 latach musiałem jako 10 letni chłopiec odprowadzać ojca z baru do domu za frak jak wyżej ktoś napisał ma oznaczać to że mój syn czy córka mają robić to samo ze mną ? Otóż NIE. Jak chcę sobie pożądanie wypić co jakiś czas to żona zostaje z dziećmi w domu ja wychodzę wieczorem do baru pije ile potrzebuję raz jest to 6 piw raz 10 innym razem pomieszam i jestem szczęśliwy że ja sobie ulżyłem a dzieci są bezpieczne w domu. A jak żona potrzebuje wyjść na damski wieczorek to ja zostaje z dziećmi i w nosie mam czy przyjdzie trzeźwa czy po alkoholu to jest jej sprawa . i zawsze dzieci mają opiekę i to jest uczenie dzieci odpowiedzialnego korzystania z alkoholu że to jest dla ludzi ale w granicach własnego rozsądku .
    To kim jesteśmy i jak żyjemy i jak wychowany dzieci i czego ich nauczymy bądź same naucza się od nas obserwując co się dzieje wokół nich w domu zależy tylko od nas. My jesteśmy ich opiekunami na dobre i na zle a kiedy są tak małe maja kilka lat jesteśmy ich oczami uszami nogami jestesmy ich 'przewodnikiem' one nie wiedzą jakie zagrożenia i gdzie mogą na nie czekać i my jesteśmy po to żeby im się stało jak najmniej krzywdy w życiu.

  • anonim (d3LKRm), 2020-05-12 07:59 Cytuj Zgłoś nadużycie
    Ana (d3LKRm) napisał(a):

    Jak się ma dzieci to nie ma się alkoholu. Nawet kieliszka czy pół piwka . A jak jedno z rodziców pije to drugie w tym czasie trzeźwe zajmuje się dzieckiem
    Tyle.

    Racja. Nie nie ma alkoholu gdy się dziecka pilnuje i ma się oczy do okoła głowy.

  • anonim (d3LKRm), 2020-05-12 12:22 Cytuj Zgłoś nadużycie
    anonim (d3LKRm) napisał(a):

    Racja. Nie nie ma alkoholu gdy się dziecka pilnuje i ma się oczy do okoła głowy.

    To nie pomoże już temu dziecku. Dorosłym trzeźwym też przytrafiają się różne nieszczęścia. Dajcie spokój.

  • 1
  • 2

Reklama