Jeżdżę tymi ścieżkami i wieloma innymi po Polsce i mogę tylko jedno stwierdzić; nie dziwię sie, ze giną, bo sposób zamocowania ich pozostawiał wiele do zyczenia juz na starcie.
Dobrze byłoby gdyby Pan Babiarz byl obecny przy oddawaniu tskich urządzeń na miejscu i miał zawsze odwagę do sprzeciwu.
tak jak robiła to pani Tacher.
Praca w takiej branzy tez powinna uczyć czegos samych urzędników, bo mentalnosci o złodziei nikt nie zmieni.
Wydano wielkie pieniądze i nie dopilnowaliście podstawowych rzeczy jak sposobu montażu ławek ... a takich ławek i tak zamontowanych można znaleźć w gminie setki. Gdzie są urzędnicy i wójt??