[ ' ]
Zmarła nauczycielka Joanna Misiura, legenda I Liceum Ogólnokształcącego
Dyskusja dla wiadomości: Zmarła Joanna Misiura, legenda I LO. Znamy datę i miejsce pogrzebu.
-
anonim, 2023-10-30 09:23 Cytuj Zgłoś nadużycie
-
anonim (qnOPZ), 2023-10-30 10:21 Cytuj Zgłoś nadużycie
To niemożliwe. Ona była nieśmiertelna, nie do zdarcia. Kondolencje
-
z mat fizu (hjJC7), 2023-10-30 10:28 Cytuj Zgłoś nadużycie
RIP
-
Łukasz (e3JmK9), 2023-10-30 10:36 Cytuj Zgłoś nadużycie
Fizyki uczyła słabo, bardzo słabo, ale oryginalna sama w sobie była. RIP
-
anonim (dtcHPT), 2023-10-30 11:06 Cytuj Zgłoś nadużycie
Kilka cytatów z pani profesor:
– Ja cię cofnę dwa lata do przodu.
– Sytuacja a, b, c to dwie różne sytuacje.
– W Turoszowie są badania seksmiczne.
– Reguła prawej dłoni: Palec umownie, a moje kciuki wskazują linie pola.
– Ja cię cofnę dwa lata do przodu.
– To z serii na 2 minuty czyli 90 sekund.
– Piszemy definicję. Natężenie to jest jeden amper. Później w nawiasie napiszcie, że to nie jest definicja.Przy tablicy odpowiada kolega. Okna szeroko otwarte, na podwórku szczekają psy. Misiura w pewnym momencie: – Cicho, nie podpowiadać!
-
anonim (AsFmM6), 2023-10-30 11:40 Cytuj Zgłoś nadużycie
anonim (dtcHPT) napisał(a):
Kilka cytatów z pani profesor:
– Ja cię cofnę dwa lata do przodu.
– Sytuacja a, b, c to dwie różne sytuacje.
– W Turoszowie są badania seksmiczne.
– Reguła prawej dłoni: Palec umownie, a moje kciuki wskazują linie pola.
– Ja cię cofnę dwa lata do przodu.
– To z serii na 2 minuty czyli 90 sekund.
– Piszemy definicję. Natężenie to jest jeden amper. Później w nawiasie napiszcie, że to nie jest definicja.Przy tablicy odpowiada kolega. Okna szeroko otwarte, na podwórku szczekają psy. Misiura w pewnym momencie: – Cicho, nie podpowiadać!
Tych cytatów jest jeszcze więcej :) u nas chciała pokazać predkosc przyspieszenia w zależności od masy przedmiotow i odbijała piłka do kosza po ławkach. Kiedys słyszałam ze wylała płyn do mycia naczyń przez okno, ale dlaczego…? Nie pamietam już tego. Była ciekawa osoba i na pewno pozostanie na zawsze w pamięci setek bądź nawet tysięcy uczniów i nauczycieli.
-
Krzysztof Gwizdała, 2023-10-30 12:05 Cytuj Zgłoś nadużycie
Mnie i wielu moich znajomych skutecznie zniechęciła do fizyki (a byliśmy w klasie matematyczno-fizycznej, bo lubiliśmy w podstawówce te przedmioty). Zresztą nie tylko ona demobilizowała, wielu nauczycieli w tamtych czasach (końcówka lat dziewięćdziesiątych) tak pracowało. Kilka doświadczeń na rok, a na co dzień w kółko teoria i zadania (Prabucki od chemii był w tym mistrzem, bo w ciągu kilku lat chyba tylko raz mieliśmy probówki w dłoni i robiliśmy jakieś doświadczenie). Tak można zanudzić nawet największego pasjonata. Na szczęście był sposób na dobre oceny ze sprawdzianów u pani Misiury :D :D :D
-
mimi (VBf9d), 2023-10-30 12:25 Cytuj Zgłoś nadużycie
Jak ktoś chciał sie nauczyć fizyki u Pani Misiury to się nauczył. była to chyba jedyna nauczycielka z pasją w tamtych latach. Nie zapomnę jak siedziałam w Rynku na ławce z moim młodszym dzieckiem, w tym czasie starze uczęszczało do ogólniaka, gdzie fizyki, tak jak mnie, uczyła Profesor Misiura. Przechodząca obok mnie Pani profesor siadła obok i zaczęła rozwiązywać zadanie, które było na kartkówce w klasie dziecka, stwierdzając, że ja bym bez problemu to zadanie rozwiązała, a ono zrobił błąd.
Znajdźcie mi innego nauczyciela któremu by się tak chciało -
anonim (eV95A9), 2023-10-30 12:52 Cytuj Zgłoś nadużycie
Jak to powiedział Czarek pani Misiura była "legendą". Szkoda że legendą w anegdotach, a nie ze względu na zdolności dydaktyczne czy podejście do ucznia.
-
anonim (dtcHOG), 2023-10-30 12:57 Cytuj Zgłoś nadużycie
Aśkę zapamiętam z pokoju nauczycielskiego jako zwariowaną koleżankę od zawsze związaną z PO i Donaldem Tuskiem. Dobrze że doczekała zmiany rządu. Spoczywaj w pokoju koleżanko
-
Pola (1ncyd), 2023-10-30 13:10 Cytuj Zgłoś nadużycie
Krzysztof Gwizdała napisał(a):
Mnie i wielu moich znajomych skutecznie zniechęciła do fizyki (a byliśmy w klasie matematyczno-fizycznej, bo lubiliśmy w podstawówce te przedmioty). Zresztą nie tylko ona demobilizowała, wielu nauczycieli w tamtych czasach (końcówka lat dziewięćdziesiątych) tak pracowało. Kilka doświadczeń na rok, a na co dzień w kółko teoria i zadania (Prabucki od chemii był w tym mistrzem, bo w ciągu kilku lat chyba tylko raz mieliśmy probówki w dłoni i robiliśmy jakieś doświadczenie). Tak można zanudzić nawet największego pasjonata. Na szczęście był sposób na dobre oceny ze sprawdzianów u pani Misiury :D :D :D
To prawda. Jako jej byla uczennica z przykrością muszę stwierdzić, że.... ewidentnie było z nią coś nie do końca w porządku... To był nauczyciel, który w żaden sposób nie realizował jakiegokolwiek minimum programowego. Jej lekcje dla mnie to była strata czasu a jej odklejka mentalna po czasie naprawdę przestawała bawić. Dlatego nie zrozumiem pisania peanów ohow i show o kimś, kto zwyczajnie nie powinien być nauczycielem w szkole, dla której chlubą jest ruch olimpijski.
-
anonim (eV9N3M), 2023-10-30 13:32 Cytuj Zgłoś nadużycie
Ja niestety ją pamietam jak wertowała dzienniki i sprawdzala oceny dzieci znanych ludzi w Boleslawcu, lekarzy, prawnikow itp. Wiele pokolen straciło szanse na dobra nauke fizyki. Tyle w temacie
-
anonim (evKuXC), 2023-10-30 13:32 Cytuj Zgłoś nadużycie
anonim (dtcHOG) napisał(a):
Aśkę zapamiętam z pokoju nauczycielskiego jako zwariowaną koleżankę od zawsze związaną z PO i Donaldem Tuskiem. Dobrze że doczekała zmiany rządu. Spoczywaj w pokoju koleżanko
Jakby to miało być kwintesencją i celem jej życia... Zastanów się co piszesz, bo 8 gwiazdek najwyraźniej ci szkodzi.
-
anonim (qnPnR), 2023-10-30 14:04 Cytuj Zgłoś nadużycie
Krzysztof Gwizdała napisał(a):
Mnie i wielu moich znajomych skutecznie zniechęciła do fizyki (a byliśmy w klasie matematyczno-fizycznej, bo lubiliśmy w podstawówce te przedmioty). Zresztą nie tylko ona demobilizowała, wielu nauczycieli w tamtych czasach (końcówka lat dziewięćdziesiątych) tak pracowało. Kilka doświadczeń na rok, a na co dzień w kółko teoria i zadania (Prabucki od chemii był w tym mistrzem, bo w ciągu kilku lat chyba tylko raz mieliśmy probówki w dłoni i robiliśmy jakieś doświadczenie). Tak można zanudzić nawet największego pasjonata. Na szczęście był sposób na dobre oceny ze sprawdzianów u pani Misiury :D :D :D
Jaki, jaki??
-
Rodzic, 2023-10-30 15:04 Cytuj Zgłoś nadużycie
Krzysztof Gwizdała napisał(a):
Mnie i wielu moich znajomych skutecznie zniechęciła do fizyki (a byliśmy w klasie matematyczno-fizycznej, bo lubiliśmy w podstawówce te przedmioty). Zresztą nie tylko ona demobilizowała, wielu nauczycieli w tamtych czasach (końcówka lat dziewięćdziesiątych) tak pracowało. Kilka doświadczeń na rok, a na co dzień w kółko teoria i zadania (Prabucki od chemii był w tym mistrzem, bo w ciągu kilku lat chyba tylko raz mieliśmy probówki w dłoni i robiliśmy jakieś doświadczenie). Tak można zanudzić nawet największego pasjonata. Na szczęście był sposób na dobre oceny ze sprawdzianów u pani Misiury :D :D :D
Dlatego dla miernot nie ma miejsca, a szczególnie w kształtowaniu młodego człowieka.
Ilu quazi pedagogów, wyrobników zniszczyło młodego człowieka.
Redaktorku, nie każdy miał "szczęście i sposób" i nieraz trzeba zastanowić się, kto jest katem, a kto ofiarą.Nie znam tej Pani i niech spoczywa w spokoju!
Reklama
Reklama