Kogo chwalą, a kogo nie, rodzice dzieci autystycznych?

Dyskusja dla wiadomości: Kogo chwalą, a kogo nie, rodzice dzieci autystycznych?.


  • Mama (eltCHk), 2018-03-26 04:16 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Agnieszka bardzo dobrze opowiada o sytuacji dzieci i ich rodziców. Dzięki Aga za to!

  • Ja (A5EZfZ), 2018-03-26 08:02 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Autyzm to zaburzenie. Czy to tak trudno zrozumieć?

  • Jestem APSI (AN0Tql), 2018-03-26 09:19 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Wszystkich najlepiej niech na oddziały wyślą zamknięte i nie będzie pracy, nie będzie problemu.
    Przez taką łatkę, że choroba, że do szkoły specjalnej tylko niszczą osiągnięcia naukowe ludzi, którzy chcą oswajać ludzi z autyzmem i autystyków ze światem.

  • gyz (ANuJjA), 2018-03-26 09:29 Cytuj Zgłoś nadużycie

    najwyzszy czas aby wojt gminy wrocil na lono swojego Nowogrodzca-nam potrzeba wojta z prawdziwego zdarzenia a nie namaszczonego przez Gawrona -Dutkiewicza .Wojt -powinien dbac o nasze sprawy ,tu widac ewidentny przyklad.

  • anonim (vZxHY), 2018-03-26 11:11 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Teraz kiedy za naszymi dziećmi idą duże pieniądze do placówek wychowawczych to robi się na pęczki pseudoterapeutów,poradni i przedszkoli integracyjnych.Szkoła nasza jest wspaniała,nauczyciele oddani swojej pracy,empatyczni o dobrym sercu tylko,że nie mają odpowiednich warunków i dostępu do potrzebnych im narzędzi pracy.

  • anonim (AN0gmP), 2018-03-26 15:07 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Aby trafić do szkoły spacjalnej w Boleslawcu trzeba mieć orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego ze względu na niepełnosprawność intelektualną ( dawniej zwaną upośledzeniem umysłowym)- bo to szkoła właśnie dla takich uczniów. Dzieci autystyczne wysokofunkcjonujące, w normie intelektualnej tutaj nie trafiają, tylko są w szkołach masowych, ogólnodostępnych.

  • W temacie (ekhHYf), 2018-03-26 17:18 Cytuj Zgłoś nadużycie
    anonim (vZxHY) napisał(a):

    Teraz kiedy za naszymi dziećmi idą duże pieniądze do placówek wychowawczych to robi się na pęczki pseudoterapeutów,poradni i przedszkoli integracyjnych.Szkoła nasza jest wspaniała,nauczyciele oddani swojej pracy,empatyczni o dobrym sercu tylko,że nie mają odpowiednich warunków i dostępu do potrzebnych im narzędzi pracy.

    Coś się Pani/Pan mija z dyplomatycznymi wypowiedziami Pani z wywiadu. Jak zwykle gra interesów, a dzieci cierpią. Jeszcze te łatki w kierunku tych "pseudo", a znam takie placówki i są tam ludzie wspaniali, wykształceni kierunkowo i oddani swojej pracy. Podstawowym narzędziem to jest EMPATIA! Nie licytując się, to i tak macie więcej szczęścia, że świadomość społeczna o "inności"( wielu dysfunkcji) dzieci dotarła pod szczechy, ale co mają powiedzieć rodzice sprzed dwudziestu laty, którym system zniszczył życie i unicestwił dzieci? Kto przeżył i jest w podobnych sytuacjach, to wie co jest na rzeczy i jak wygląda codzienność. Dlatego zrzeszanie ma sens i może li tylko wymusić, aby "system" zobaczył problem. Reszta to tylko słowa, słowa, słowa....

  • Rodzic (ANumJI), 2018-03-26 17:43 Cytuj Zgłoś nadużycie

    W szkołach ogólnodostępnych dostosowanie wymagań do dzieci z orzeczeniami o potrzebie KS jest tylko na papierku. Przykro to pisać, ale tak jest w większości szkół. Nie można się doprosić ani o zajęcia, które dziecko ma w orzeczeniu, choć organ prowadzący dostaje na to pieniądze i teoretycznie powinna je dostawać szkoła dla dziecka, ani o to aby kadra cokolwiek do dziecka dostosowała. Wymagania są takie same jak dla dzieci zdrowych. Subwencja nie idzie za dzieckiem, ani za jego potrzebami. IPETY sobie można pisać, ewaluacje sobie opracowywać. Papierki się zgadzają, a codzienność takich dzieci i ich rodziców jest zupełnie inna.

  • Anonim (AE7nbE), 2018-03-26 18:25 Cytuj Zgłoś nadużycie

    wielkie współczucie zarówno dla dzieci jak i rodziców ale szkoda że wywiad jednostronny został zweszony neews że wójt nieprzychylny że nauczyciele nie mają empatii i wiedzy rodzic chce słyszeć co chce . Rozmowa mało obiektywna i chaotyczna a temat trudny i wielowatkowy

Reklama