Przemoc w Internecie

Dyskusja dla wiadomości: Przemoc w Internecie.


  • Julian, 2008-10-29 18:49 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Okazuje się ,że można- z rozmowy z Krzysiem wyjść niepotłuczonym :-)Jeśli ktoś był żądny sensacji- srodze się zawiódł:-) Wywiad na czasie, mam nadzieję że ochłodzi zapał do nieprzemyślanych psikusów.PS Pani Tereso - ładnie dobrane dodatki :-)

  • grażyna, 2008-10-29 20:15 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Niezwykle wazne przeslanie, aby nigdy nie byc obojetnym na swoja krzywde i by rozwinac w sobie empatie, odpowiedziec na pytanie: co ja bym czul, gdyby zaatakowano mnie anonimowo w Internecie. Bardzo na czasie, na naszym Forum, prawda Julianie. Pozdrawiam pania Terese.

  • Julian, 2008-10-29 20:22 Cytuj Zgłoś nadużycie

    O tak Grażyno, święta prawda .....:-)

  • Ziom (An2Ffd), 2008-10-29 22:45 Cytuj Zgłoś nadużycie

    W tym wydaniu osobą sponiewieraną stał się sam prowadzący. Dlaczego? A krawat to nie łaska poprawić? Pierwsze spojrzenie na prowadzącego i już widać brak szacunku dla rozmówcy. Czy tam nie było nikogo aby zwrócić uwagę prowadzącemu aby się poprawił? Masakra.

  • Łukasz (AN0ux2), 2008-10-29 23:22 Cytuj Zgłoś nadużycie

    W końcu ktoś ruszył ten temat omijany szerokim łukiem przez innych. Chamstwo w Internecie jest ogromne a ludzie anonimowo wypisują takie rzeczy, jakich by pewnie nikomu w twarz nie powiedzieli. Oby coraz więcej osób myślało, zanim coś napisze.

  • Jan (ANiluJ), 2008-10-30 09:39 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Obejrzałem i czuję pewien niedosyt. Wg mnie temet został raczej liźnięty, bez zagłębiania się w przyczynę i źródło problemu. Takiej diagnozy spodziewałem się od Pani pedagog, jednak tego nie uczyniła. Omawiany „Wybryk" młodzieży to pierwsze owoce wychowania młodzieży w czasie popkultury, makdonaldyzacji życia i uprzedmiotowienia drugiego człowieka. Nie wspomniano o tym a szkoda. Rzeczywistość, w której obraca się młodzież oraz brak dobrej miłości ze strony rodziców daje takie skutki. Sex dla młodych ludzi powoli staje się towarem i przedmiotem, jest oderwany od miłości. Wzorzec kobiety (mężczyzny rzadziej) serwowany w internecie, telewizji, reklamach, gazetkach to przedmiot a nie podmiot. Młodzi ludzie są atakowani przez takie wzorce, do tego dochodzą oczywiście hormony i dojrzewanie. A skutki są takie, jak widzimy :-(. Wbrew pozorom owe zdarzenie to wołanie młodzieży o pomoc, tylko, że Ci młodzi nie zdają sobie z tego sprawy. Nie potrafią sobie z tym wszystkim poradzić. Szkoła ich tego nie nauczy. Wszystko zaczyna się wtedy, kiedy ich mamy nosiły ich pod sercem, a czuły tato jest blisko, głaszcze brzuch i mówi do swojej ukochanej i dzieciątka pełen miłości, szacunku i nadziei, a w dalszym życiu kontynuują to jako wspaniała rodzina. W zwariowanym świecie panaceum na to jest wzmacnianie pozycji rodziny i życie w zgodzie z nauką Jezusa Chrystusa. Pozdrawiam.

  • burza, 2008-10-30 12:32 Cytuj Zgłoś nadużycie

    dobrze powiedziane...czasami zastanawiam się jak będzie wyglądał świat za 10, 20 czy 30 lat...czy będzie jeszcze w nim miejsce na miłość, szacunek i inne cenne wartości o których dziś powoli zapominamy?

  • Reklama

  • Jan (ANiluJ), 2008-10-30 12:47 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Tak. To skłania do zadumy. Upadak wartości w dłuższej perspektywie powodowany jest róznież propagowaniem „wolnych związków" bez wzajemnych zobowiązań, źle pojętą wolnością, braku odpowiedzialności za siebie i rodzinę. Przecież zawsze można odejść, trzasnąć drzwiami i zostawić dziecko z załzawionymi oczkami. Mamusia szuka wówczas nowego taty i powstaje mentlik. Oczywiście różnie w życiu się układa, w małżeństwie również są rozwody, ale chodzi o ułatwianie i propagowanie pewnych modeli. Nie wspomnę już o tolerowaniu adopcji dzieci przez homoseksualistów. W przeciągu kilkunastu lat chcemy zmienić naturę, która tworzyła nas przez miliony lat. Skutek może być jeden: samozniszczenie. Komu na tym może zależeć? Ano jest taki ktoś! Ten ktoś nienawidzi człowieka, bo jest w nim pierwiastek Boga i tym samym walczy z samym Stwórcą. Widać udaje mu się to od czasu do czasu. Jedynym lekiem na to jest silna Rodzina, ale niestety trzeba o nią walczyć i to jest dla wielu ciężkie.

  • grażyna, 2008-10-30 16:21 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Oki, zajelam sie niezwykle pociagajacym temacie o pupie, a tu sw. Jan nadciagnal. Masz calkowita racje Janie, upadek wartosci jest powodowany przez wolne zwiazki i to juz ten pierwszy Adama i Ewy. I ten model propagowany jest od stuleci. Skandal. Albo Jezus, stary kawaler, zerowa odpowiedzialnosc za rodzine, w ogole jacys koledzy, podroze. Czas na zmiany.

  • Aaron (ANI1Ns), 2008-10-30 16:29 Cytuj Zgłoś nadużycie

    No tak, chrześcijański model rodziny to przecież związek podstarzałego wdowca (Józefa) z nieletnią dziewicą (Maryją), przy czym ojciec ich syna wcale nie jest mężem matki. Dajcie już spokój z powoływaniem się na idealny model rodziny chrześcijańskiej, bo to żaden model. A nieznajomość historii i brak trzeźwego myślenia tylko śmieszy.

  • Grażka (AtPxDi), 2008-10-30 17:54 Cytuj Zgłoś nadużycie

    "Głębia" pytań prowadzącego zwala z nóg! Bo naprawdę nie wiem co autor miał na myśli. Wreszcie wie, że przemoc występowała zawsze, hurra już doedukowany. Pani Teresa przytomnie chciała rozmawiać o cyberprzemocy, a pan Gwizdała wywlec na światło dzienne - co? Może zamiast szukać sensacji, pokazywać swoją „odwagę" mówienia o seksie oralnym pozwoliłby rozmówcy wypowiedzieć się, rozwinąć temat tego typu przemocy, która faktycznie nabiera coraz większego rozmachu. Oczekiwałabym kolejnych rozmów o problemie np. z policją, niech młodzi i w tym miejscu usłyszą, jakie konsekwencje ponoszą autorzy tego typu dowcipów.

  • Magda (An2vva), 2008-10-30 19:23 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Grażka, to nie jest miejsce na godzinne rozmowy i ostrzeżenia. Redkatorowi udało się w krótkim czasie poruszyć kilka ważnych wątków. Jakbyś słuchała uwaznie, to usłyszałabyć że w handlówce i innych szkołach uczniom się mówi, co grozi za cyberprzemoc. Zamiast rozpamiętywać swe niezadowolenie lepiej coś napisz konstruktywnego o cyberprzemocy.

  • Fryzjer (A7bx87), 2008-10-30 19:27 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Boże, jaki zarost! Co Pana, Panie Krzysiu, Jacyków stylizuje? OGOLIĆ się proszę, bez tego wygląda Pan o wiele lepiej!

  • Zbigniew (ANu98y), 2008-11-01 12:04 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Piękne szyderstwa Grażyno, piękne. Intelektualistka, eh ludzie...

  • Lolka, 2008-11-01 15:30 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Uważam, że Grażyna z klasą odniosła się do opinii Jana obarczającego winą za upadek wartości wolne związki. Zjawisko ma o wiele szersze i wielostronne aspekty. Przemoc istniała zawsze, jak mówi w wywiadzie pani pedagog. Dostępność nowej technologii powoduje objawianie się jej w takiej właśnie formie. A co do tradycyjnych wartości, to cóż, rodzice potrafią wyposażyć dzieci w drogi sprzęt elektroniczny, ale czy rozmawiają ze swoimi dziećmi i towarzyszą w dorastaniu? Często sami nie mają pojęcia, jak wiele niebezpiecznych treści oferuje ich pociesze internet. Może czas mówić o eurosierotach internetowych?

  • 1
  • 2

Reklama