Internauci krytykują pomysł na promocję miasta „pocztą pantoflow

Dyskusja dla wiadomości: Internauci krytykują pomysł na promocję miasta „pocztą pantoflową”.


  • Cóz, chcieli dobrze - wyszło jak zwykle. :-).

  • Enka, 2008-09-23 13:39 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Ekhm. No właśnie. Fajne miejsca. Jakie są fajne miejsca w Bolesławcu? Takie, dla których naprawdę warto przejechać kilkaset kilometrów? Taa. Jest fajny wiadukt, trochę zieleni w centrum i ładna architektura, ale to można zwiedzić w 1 dzień. No może 2. Nie stawiajmy tylko na ceramikę, która dla niewtajemniczonych nie jest wcale taka ciekawa, a poza tym droga. Trzeba inwestować w fajne miejsca żeby zachęcić turystów. Powoli, powoli. Jeśli ktoś obmyśli fajny plan i będą ludzie z fajnymi pomysłami, pieniądze się zwrócą.

  • Redakcja Przyjaciółki (ANyfxG), 2008-09-23 20:16 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Szanowny czytelniku z Bolesławca na Dolnym Śląsku. Termin poczta pantoflowa - choć jest bardzo sugestywny- wcale nie jest nazwą nowej usługi Przedsiebiorstwa Państwowego Poczta Polska, polegającej na dostarczaniu Twojego rozczłapanego obuwia do wyspecjalizowanych zakładów szewskich. Mianem poczty pantoflowej okresla się większość plotek, półprawd i gównoprawd kolportowanych pomiedzy osobami fizycznymi nieprowadzącymi działalności gospodarczej. Te same informacje rozpowszechniane przez osoby prawne i firmy noszą nazwę polityki lub kampanii wyborczej. Pocztą pantoflową -Ty nasz drogi Czytelniku -możesz dowiedziec się na przykład gdzie w mieście funkcjonują agencje towarzyskie, jakie są tam ceny i zakres usług. W ten sam sposób posiądziesz wiedzę ze współrzednymi GPS rumuńskich wolontariuszek milości przy A4, oraz ile trzeba dać, aby nie dostać punktów. Generalnie komunikowanie się poczta pantoflową dotyczy szarej lub różowej strefy naszego życia i jeśli jesteś uczciwym człowiekiem i nie masz nic do ukrycia - powinieneś reklamować swój mały interes w prasie radiu lub telewizji. I tak na zakończenie. Najwiekszy rozgłos uzyskasz dzięki swoim dokonaniom. Wtedy żadna reklama lub poczta pantoflowa nie będzie Ci potrzebna! Pozdrawiam wasza Judyta.

  • Kasia, 2008-09-23 23:42 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Szanowna i Uwielbiana Redakcjo Przyjaciolki, Lubiana Judyto, Gdy rozum spi budza sie potwory. Opis rzeczywistosci boleslawieckiej w kategoriach erotycznych pozwala naszym przedsiebiorcom reklamowac ich maly interes, co przybliza ich do przekonania, ze jest to jedyny realistyczny opis wiezow ekonomicznych naszego miasta. Opis ten mozna cieniowac przez dodawanie kolejnych sublimacji zmyslowych popedow. Poczte pantoflowa przewidzieli juz Arystoteles, Rousseau i Stirner. Chcialoby sie powiedziec, ze swinie rasy Donnel przyjely sie w tym srodowisku. Ale wtedy spontanicznie narodziloby sie pytanie co robi Redakcja Przyjaciolki w zagrodzie. Niestety zyjemy jeszczew monolicie kulturowym, co w Boleslawcu przeklada sie na etyczne sklocenie i niedostatek wiezi ekonomicznych zwlaszcza z osobami, ktore za pomoca srodkow administracyjnych nie moga byc usuniete z A4. Sadze, ze szkola Pimki odnioslaby sukces. Wierny czytelnik. Pozdrawia.

  • Redakcja Przyjaciółki (ANyfeY), 2008-09-24 06:46 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Szanowna czytelniczko Kasiu. Przywolana przez Ciebie analogia Profesora Pimko, jednego z bohaterów Ferdydurke Witolda Gombrowicza, do karykaturalnych postaw osób ze swiata powiatowego establishmentu wydaje się nam wyjątkowo trafna. Z niecierpliwością będę oczekiwać listów od Ciebie. Pozdrawiam Judyta.

  • Rudy (ANxu5V), 2008-09-24 14:25 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Ja obserwuje od kilku mesięcy przemarsze emeryckich wycieczek zagranicznych przez ul Mickiewicza. Pracuje tu, więc widzę czasami jak tabuny wesolych, usmiechniętych niemieckich (czeskich też) ewerytów przemierzają nasze miasto. Zadzierają glowy do góry, rozglądają się. Czego szukają - nie wiem. Jestem zdumiony takimi obrazkami. Kiedyś tego nie bylo.

  • Iga (AN0Whm), 2008-09-25 11:38 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Kasiu! Społeczeństwo bolesławieckie już dawno ogarnęła erotomania. Nie dziw się więc, że przedsiębiorcy za wszelką cenę chcą reklamować swoje małe interesy. Wszak część z nich jest głęboko przekonana o miłości osób z A4. Za wszelką cenę dążą więc do zlikwidowania przeszkód, aby ci z A4 mogli okazać domniemane uczucia. Pokazać swją piękną gębę. No cóż. Łydki nie wszyscy mamy zgrabne. Świnie rasy Donnel należą do największych atrakcji naszego pięknego miasta. A upupianie niesfornych, jest jedną z zabaw '' świata powiatowego estabishmentu''. Pozdrawiam.

  • Kasia, 2008-09-25 16:50 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Iga, mowienie, iz Polska nierzadem stoi, jest dzis nieledwie eufemizmem. W Kraju, w ktorym Konstytucje cce sie porawiac, wedele chybotliwych personalnych i partyjnych koniunktur, w ktorym zasadne oskarzenia o naduzywanie urzedow nie powodujazadnych skutkow, a uchybienia i pomowinia obwieszcza sie - bez wyroku sadowego - z mina Katona w blasku jupiterow, by wymusic dymisje wsrod niewygodnych dla siebie partnerow, w takim kraju nie mozna juz powaznie mowic o prawie, jedynie o reklamie malych interesow. Dopoki bedziemy w Polse naiwnie wierzyc, ze demokracja jest rzecza latwa, polega bowiem na czestszym lub rzadszym uruchmianiu maszynki do glosowania, dopoty bedzie trwac erozja panstwa i - co gorsze - erozja zycia publicznego. W spoleczenstwie w ktorym zycie tradycyjne jest nikome, gdzie mlodziez wychowuje sie w niewiedzy o rodzimej historii, gdzie wspolnoty lokalne - te, ktore bezposrednio dotykaja zycia osobistego - nie maja duzego wplywu na ksztaltowanie charakteru, gdzie wiekszosc stosunkow miedzy ludzmi kieruje ekonomiczny interes wlasny, nie osiagnie sie nigdy consensusu. Taka slabosc wiezi miedzyludzkich latwo przemienia obywateli w zwykly tlum. Tlum moze byc czasami heroiczny, jednakze rzecza, ktorej tlum nie potrafi wytworzyc, chyba ze przez przypadek, jest madrosc, a ona przede wszystkim stanowi o wartosci wyborow. Glowne cechy zachowania tlumu, mogace wywrzec wlyw na wybory to strach, nienawisc i entuzjazm. Wybory nie sa wskazane, gdy tego typu uczucia dominuja wsrod ludzi. Wybory moga byc bardziej dzielem spolecznego szalenstwa - taka rzecz istnieje - niz spolecznej madrosci. Obraz ten niestety nie jest abstrakcyjny. Demokracja polska, nie tylko geograficznie, znajduje sie gdzies pomiedzy demokracja wloska i rosyjska.

Reklama