Masi "artysta" szuka...

  • Widzę , że pasujecie do siebie , oczywiście piszę o poziomie rymowanek ;-) Możecie stworzyć niezły duet :-)

  • Pomoc dorażna (ANGM4I), 2009-08-12 12:16 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Sama nie wiem gdzie me słowa mam umieścić. Przy temacie "wierszowisko"? Czy rozpustę własną zwolnić z więzi i namaścić. Temat zwany "dzbanowisko"? Niechaj o tym zdecyduje muza "P". I wpisuje wersy tam gdzie chce. Pewnie za nią w lot podąży Masi. Sam nie będzie tutaj sobie kwasił.

  • Masi już napisał wszystko, Nic już nie ma do dodania,Wszystko czytał i był blisko bajecznego fingowania ;-)

  • Agnieszka Węgrzyn(Blecić) (ANUbnf), 2009-08-12 18:16 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Masi, masi, widzę dzbany! A w nich złote many many! Pomacanie 10 złotych. Powąchanie 10 złotych. Pocyckanie, aż 100 złotych! Kurcze, gdybym miała lat dwadzieścia, Glinom bym się wymazała, Dzbany w słońcu pokazała, I kasiarę bym zgarniała!

  • Pomoc dorażna (ANys6H), 2009-08-12 22:43 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Gdybyś miała 20 lat kurcze I gdybyś nie chciała kasiury. Pewnie byś się i wysmarowała. Dzbanuszki oraz resztę figury Tak pozostały ci tylko marzenia. Cyckania za całe sto złotków. Jedyne co może się spełnić To taplanie w "błotku".

  • Troll (AtPxat), 2009-08-12 22:56 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Przyjaciel matki opiekunem chłopca. Finał głośnego poszukiwania rodziny dla 15-latka z Kołobrzegu. Sąd wyznaczył rodzinę zastępczą dla Łukasza i zakazał jego matce dalszego poszukiwania opiekunów za pośrednictwem mediów. A właśnie w ten sposób śmiertelnie chora Agnieszka Węgrzyn chciała zabezpieczyć przyszłość swojego dziecka. Ostatecznie Łukaszem zajmie się jej przyjaciel. Zdaniem sądu szukanie rodziny zastępczej za pośrednictwem mediów pogłębiałoby tylko traumę u 15 latka, który musi się zmierzyć ze śmiertelną chorobą matki. Chłopiec nie powinien sam decydować o wyborze nowej rodziny - zdecydował sąd. Tak długo, jak to możliwe Łukaszem będzie opiekować się matka, w przypadku śmierci opiekę przejmie jej przyjaciel. Tyle, że o takie rozwiązanie Agnieszka Węgrzyn i jej przyjaciel zabiegali od dawna. Urzędnicy mówili nie! Pan Krzysztof samotnie wychowuje syna z pierwszego małżeństwa. Gdy zachorowała Agnieszka Węgrzyn zajął się także ich dwuletnią córką. Mimo, że pan Krzysztof nadal nie ma mieszkania rozwiązanie ucieszyło matkę Łukasza, wdzięczna jest także mediom. Na jej apel odpowiedziało ponad 300 osób. Agnieszka Węgrzyn: "Czuje się bezpiecznie, że nawet jeśli umrę Łukasz pozostanie w dobrych rękach i że zyskał wielu przyjaciół". Pod warunkiem, że Łukasz z nowym ojcem i rodzeństwem będą mieli gdzie mieszkać. Rozpaczliwy apel, burza medialna i nagle nawet dla sądu niemożliwe stało się możliwe. Do szczęśliwego zakończenia potrzeba jeszcze mieszkania, czyli decyzji tym razem urzędników miejskich. Wiemy już, że mogą pomóc, ale czy będą chcieli.

  • Agnieszka Wegrzyn(Blecić) (ANUbdF), 2009-08-13 10:54 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Trolu -. To dotyczy mnie. Umieranie na nowotwory jest niesamowite. Powolne, bolesne, ale Ty jeszcze tego nie znasz... Różnica pomiędzy tobą, a mną jest prosta - Ja jestem człowiekiem, Ty Trollem. Nadal jestem chora, za 2-3 tygodnie będę operowana, w SZczecinie. Wycinają mi kawałek po kawałku ciałko. Teraz prawa pierś. Wszystkich operacji od 3 lat, było 15. Czerniak złośliwy mam genetycznie, po zmarłym na to samo, ojcu. Nie mam połowy czaszki, i różnych innych części. Ale nadal żyję, ku rozpaczy wielu takich jak Ty. Mój syn Łukasz bardzo mi pomaga, w razie gdybym zmarła, nie zostanie sam. 22 lipca skończył 18 lat. Córka ma już 5 lat. Nadal bardzo mi pomagają przyjaciele, konkubent i rodzina z Bolesławca (niestety w podeszłym wieku). Nie wolno mi pracować, ale wbrew rozkazom onkologów, robię to. Firma należy do ojca mojej córki, Stowarzyszenie reemigrantów jest nie tylko moim pomysłem i nie tylko ja w tej kwestii działam, nie podołałabym. Jestem Ci wdzięczna, za to co tu zamieściłeś. To jest dobre dla innych, którzy są często powaznie chorzy i popadają w załamanie, depresję. Ja byłam 3 lata temu w stanie agonalnym, nawet nie mówiłam dużo, bo nie miałam siły. Leżałam pod kroplówkami. W Sądzie mam przyjaciół i dzięki Nim duzo zostało zrobione, dla mojego i moich dzieci dobra. Onkolodzy dawali mi 2-3 tygodnie życia. Byłam cała w guzach czerniaka, wszędzie, w płucach, mózgu, nerkach, mięśniach, tkankach, setki guzów, małe i ogromne. Gniłam, krwawiłam, dusiłam się. Zaczęłam się modlić. A że jestem wierzącą w Boga, to byłam jak w transie. Po tych 2-3 tygodniach już traciłam ciągle przytomność, z bólu, bo odmówiłam podawanie przeciwbólowych leków. Zdałam się na to, co Bóg zechce. No i nastąpił cud. Guzy zaczęły maleć, znikać. Pozostawały po nich blizny lub zrosty. Onkolodzy do dziś dnia, są w szoku ze zdziwienia. Wycięli mi kilkanaście guzów tych wielkich, resztę zostawili, ginęły same. Teraz wytną mi całą prawą pierś, bo guz w niej obumarły, grozi zakażeniem. A jest prawie kilogramowej masy. Zostało jeszcze kilka małych, ale i one stopniowo znikają. Jeśli człowiek umiera, to do końca jeszcze daleka droga i wszystko może się stać. Tylko prawdziwa wiara jest tu potrzebna. Nie dawano mi nawet witamin, ani chemioterapii, radioterapii, nic. A cud się pojawił. Widocznie Trollu potrzebna była dla Ciebie ta informacja. Może i Ty będziesz, lub już, potrzebujesz cudu, i pomocy od Boga. A może ktoś inny, który to przeczyta, a sam walczy z nowotworem. Jesteś Trollu tylko w ręku Boga narzędziem, co On zechce, to z Tobą zrobi. Nie jesteś złym człowiekiem.2009-08-13, 11:14No, ale bawmy się dalej! Następny wierszyk: Ja bym się wysmarowała, Gdybym te dwa dzbany miała, Jeden całkiem do niczego, Drugi poklejony, gorszy od pierwszego. Z gliny mnie kleili, W glinę obrócili :)
    Tylko z Trollem. Mi zostało. Pokazywać gołe ciało!

  • Reklama

  • Gala (A7byOE), 2009-08-13 13:47 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Agnieszko, wiara czyni cuda i nie jest to tylko slogan. Lecz się. Ale i medycynie konwencjonalnej można pomóc. Miałam i nie mam guzów. Nie chcę publicznie opisywać co i gdzie. Polecam, gwarantuję. Befungin - wyłącznie rosyjski ( lub nasi Bonifratrzy np. W Warszawie ul. Sapieżyńska ), Mumjo oryginalne (! ) oraz Moroznik Kaukaski (rosyjski! ). Pogadaj z Bonifratrami, warto. Zmuś swojego onkologa do poczytania o działaniu ww leków - preparatów. Wierz, że zwyciężysz!

  • Agnieszka Węgrzyn(Blecić) (ANUbdF), 2009-08-13 16:59 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Do Gala -. Dzięki za informację. O tych lekach ziołowych, robionych prze zakonników słyszałam. Dwa lata temu, w Szczecinie na onkologii, jedna pielęgniarka mi nawet pokazała, bo tez miała problem z nowotworem, a że zna kolegów w oddziale, onkologów, to jej właśnie te ziołowe leki zalecali. Ale sprawdzę, te o nazwie co podajesz - Befungin. O tym kaukaskim morozniku też słyszałam, nawet w TV, niedawno. Pozdrawiam!

  • Agnieszka Wegrzyn(Blecić) (ANUbdF), 2009-08-13 20:01 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Właśnie dowiedziałam się, kto ukrywa się pod ksywką - Troll, który już nie mając innego sposobu, opublikował/a ksero artykułu, o mojej chorobie, sprzed trzech lat. Trollu, wychodzi na to, że nie masz przyjaciół... Trzeba bardziej się ukrywać, zapytaj dobrego hakera o sposoby utajniania się. Z litości, nie podam twojego nazwiska. Niżej upaść już nie można. Jesteś dobrym człowiekiem, ale nierozsądnym.

  • Olo, 2009-08-13 21:39 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Ciekawe co Troll chciał tym osiągnąć? czyżby tylko próba zwrócenia na się uwagi czyimś kosztem? ŻĘNada!!! Agnieszko może i nie wesoło masz , ale za to masz jaja większe od nie jednego trolla :-)

  • Agnieszka Wegrzyn(Blecić) (ANUbdF), 2009-08-13 23:22 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Zapomnijmy już o tym Trollu i bawmy się dalej. Masi podał fajny temat. Ale muszę już iść spać, jutro w wolnej chwili wymyślę jakieś wierszyki, bardzo fajna antystresowa zabawa. POZDRO!

  • Jeżeli będzie ktoś chętny to zapraszam do oglądania moich prac -> www.masifotografia.republika.pl :-)
    Oczywiście strona zrobiona na szybko, z czasem będzie uzupełniana, niebawem zmieni się domena i strona główna ( która pozostawia wiele do życzenia), będzie również możliwość wpisów odnośnie zdjęć :-)
    Ps Nie będzie wycinanki (pomijając wulgaryzmy i epitety... ) ;-) Pozdrawiam :-).

  • Zniesmaczony (AsdUPe), 2009-10-14 18:33 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Masi, błagam więcej samokrytycyzmu. Jesli miałbym polecać, to Krzysztofa Gwizdałę. Robi fajne zdjęcia, widac w artykule polityki, ale ty masi? Chłopie z czym do ludzi :D D :D.

  • Przyjaciel rodziny (ANyfSL), 2009-10-14 20:12 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Masi. Masz rację ty i fotografia to tylko przygoda. Daj sobie spokój z fotografowaniem piegowatych modelek i wypielegnowanych mężczyzn- zdjęcia z wesel wychodzą ci najlepiej.

Reklama