Straszne. Człowiek wybiega po pomoc a nikt z sąsiadów nie chce otworzyć... Znieczulica?
– Nie jestem samobójcą, to był nieszczęśliwy wypadek – relacja ze zdarzenia na Jana Pawła II
Dyskusja dla wiadomości: – Nie jestem samobójcą, to był nieszczęśliwy wypadek – relacja ze zdarzenia na Jana Pawła II.
-
-
Magda (e3JrVI) napisał(a):
Pokaż cytatStraszne. Człowiek wybiega po pomoc a nikt z sąsiadów nie chce otworzyć... Znieczulica?
To nie znieczulica, a dbanie o własne bezpieczeństwo (...)
-
Może jakby nie skakał z balkonu, nie bił matki, nie groził, że odkręci gaz i wysadzi cały blok, to sąsiedzi byliby bardziej współczujący... ale nie wiem.
-
Znieczulica jest i to straszna.
Ludzie w ogóle NIE reaguję ma krzyk POMOCY.
Diabeł się cieszy, bo jego sidła coraz wiecej ludzi zabiera. -
Tak, pamiętam, jak dbali o swoje bezpieczeństwo. Parę lat temu centrum miasta (Polna - Asnyka) dni ceramiczne.
Wypadek motocyklisty, przechodziło tamtędy setki ludzi. Nikt nie wezwał pomocy. W końcu znalazł się jeden, pokłócił się z pogotowiem, ale w końcu przyjechali...
Te paręset osób dbało o własne bezpieczeństwo.... Martwica, cierpienie innych ich nie obchodzi...o, jak jemu coś się stanie, to świat się wali i wszyscy muszą im pomagać, po co? Dlaczego? Bo to moje cierpienia, to mi mają pomagać. A ja innym....???
Zero wyrzutów sumienia?
Czy może choć jedną osoba przemyśli swoje zachowanie?.... -
On (AE7I4X) napisał(a):
Pokaż cytatZnieczulica jest i to straszna.
Ludzie w ogóle NIE reaguję ma krzyk POMOCY.
Diabeł się cieszy, bo jego sidła coraz wiecej ludzi zabiera.Nie taki z niego aniołek. Mieszkańcy bloku i osiedla doświadczyli już nie raz jego zachowania. Do spokojnych ludzi policja nie przyjeżdża.
-
On (AE7I4X) napisał(a):
Pokaż cytatZnieczulica jest i to straszna.
Ludzie w ogóle NIE reaguję ma krzyk POMOCY.
Diabeł się cieszy, bo jego sidła coraz wiecej ludzi zabiera.Dokładnie. Spokojnym ludziom sąsiedzi pomagają. Całe osiedle wie co ten Pan wyrabiał do tej pory.
-
Jedyne komu tu można współczuć to sąsiadom tego (...) , znam sytuację bo mieszkam koło niego i to wcale nie jest " nieszczęśliwy wypadek ".
-
Don Kichot (wo9tl) napisał(a):
Pokaż cytatTak, pamiętam, jak dbali o swoje bezpieczeństwo. Parę lat temu centrum miasta (Polna - Asnyka) dni ceramiczne.
Wypadek motocyklisty, przechodziło tamtędy setki ludzi. Nikt nie wezwał pomocy. W końcu znalazł się jeden, pokłócił się z pogotowiem, ale w końcu przyjechali...
Te paręset osób dbało o własne bezpieczeństwo.... Martwica, cierpienie innych ich nie obchodzi...o, jak jemu coś się stanie, to świat się wali i wszyscy muszą im pomagać, po co? Dlaczego? Bo to moje cierpienia, to mi mają pomagać. A ja innym....???
Zero wyrzutów sumienia?
Czy może choć jedną osoba przemyśli swoje zachowanie?....wybrales zly przyklad - w oczach zdecydowanej wiekszosci motocyklisci to (...) i pewnie dlatego nikt nie reagowal - (...) .
-
współczucia kolego zycze ci powrotu do zdrowia ,nie piszcie bzdur znam go to jest super człowiek kazdy ma jakies problemy teraz w tym swiecie jest duzo nieszczesc ,wracaj do zdrowia koledzy jana pawła
-
tragedia wyrazy szacunku współczucia
-
A jeśli kierowca ma poniżej 150 cm to też ma prowadzić w foteliku ?
-
Ciekawe jak byście zareagowali na wiadomość, że znów skacze albo lata z maczetą i ludzi straszy. Jak trzeźwy, to owszem, dobry chłopak, ale jak napruty lub naćpany, to matkę bił i dostawał małpiego rozumu. Współczuć trzeba ale też pomóc. Jakiś odwyk w pierwszej kolejności.
-
(...)
Czekamy na następny "spektakl" - może będzie skuteczniejszy
Chcemy trochę odpocząć od tej osoby... -
To jest notoryczny pijak.
- 1
- 2