Królewska Gliniada

Kobieta w peruce
fot. istotne.pl W tym roku trzecia parada Glinoludów była jedną z najbogatszych. Atrakcyjne kreacje, pojazdy napędzane siłą ludzkich mięśni, wspaniały dwór towarzyszący parom młodych to tylko część składająca się na atrakcyjność bolesławieckiego święta Glinoludów.
istotne.pl 0 gliniada, ślub

Reklama

W tym roku twórcy Gliniady przyjęli konwencję dworską dla dwóch ślubów zawartych w trakcie parady. Suknie balowe, wachlarze, trzewiki i przede wszystkim peruki, które zostały specjalnie kupione na tę uroczystość. Ale oprócz kreacji wersalskich, było też wiele indywidualnych strojów i kostiumów.

Do Gliniady przyłączyli się też rodzice z dziećmi, co świadczy o zwiększającej się akceptacji i popularności parady. Rodzice bawili się wraz z pociechami, które mogły nie tylko bezkarnie usmarować się leiwem, ale wzbudzały dzięki temu ogólny zachwyt.

W paradzie uczestniczyły też Animalgliny, czyli zwierzaki. Pies Andrzeja Trzaski, ceramika z Gdańska i wielokrotnego uczestnika bolesławieckich plenerów ceramicznych oraz kucyk. Zwierzaki były wymalowane gliną od stóp do głów.

Nie uwolniono ani jednej piersi, wręcz przeciwnie, jedna z nagród za najoryginalniejszy pojazd i kreację zdobyły para, w której kobieta prezentowała uwięziony biust i zakneblowane usta. Gratulujemy pomysłu!

W paradzie uczestniczyli też aktywnie cudzoziemcy. Dowodem na to jest ogłoszenie królem Gliniady Anglika. Wspaniałą grupę stworzyli pracownicy i właściciele restauracji Opałkowa Chata. Byli nie tylko oryginalnie przebrani, ale też najbardziej rozśpiewani. Prezentowali również ciekawe show.

Nowością na Gliniadzie były pojazdy napędzane siłą ludzkich mięśni. W tej kategorii dopisali twórcy, którzy pokazali bardzo ciekawe propozycje. Był rydwan z kaczką, pojazd Flinstonów, pojazd ze skrzydłami, taczkorydwany, riksza z malutką Glinoludką i stangretem oraz rower z trzema kołami.

Publiczność był zachwycona i pełna akceptacji dla Gliniady. Widzowie nagradzali gromkimi brawami najciekawsze kreacje, pozdrawiali Glinoludy i przede wszystkim robili zdjęcia.

Zdobywcy nagród:

  • Królowa Gliniady: Alicja Niewiadomska
  • Król Gliniady: Christopher z Anglii
  • Najmłodszy uczestnik: dziewięciomiesięczny Filip Krzemiński
  • Najstarszy i najbardziej zakręcony Glinolud: Andrzej Trzaska
  • Nagroda europosłanki Lidii Joanna Geringer de Oedenberg dla zakładu pracy: Tomasz Forma z Manufaktury

Machiny – nagroda anonimowego fundatora, użytkownika IstotneInformacje.pl piszącego pod nickiem Julian:

  • I nagroda (1000 złotych): rower z trzema kołami Maćka ze Szprotawy
  • II nagroda (600 złotych): Pojazd z kaczką – Opałkowa Chata . Nagrodę, właściciel restauracji Jacek Opała, przekazał na ręce Doroty Bernat z II Środowiskowego Domu Samopomocy.
  • III nagroda (400 złotych): Wehikuł poruszany mięśniami człowieka - Karolina Rosocka

Reklama