Ukradli motorower. Starszy ze sprawców odpowie też za kradzież rozbójniczą

Motorower odzyskany przez policję
fot. KPP Zgorzelec Młodszemu z podejrzanych grozić może od trzech miesięcy do pięciu lat odsiadki. Jego wspólnik może trafić za kratki nawet na dziesięć lat.
istotne.pl 183 policja, kradzież, miasto zgorzelec

Reklama

Dyżurny komendy policji otrzymał zgłoszenie o kradzieży artykułów samochodowych z jednej ze zgorzeleckich stacji paliw. (Sprawca użył wobec próbującego go zatrzymać ochroniarza gazu łzawiącego). Sprawą zajęli się kryminalni.

Podkom. Agnieszka Goguł, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Zgorzelcu:

Po kilku godzinach funkcjonariusze z grupy „Nysa” na terenie gminy Zgorzelec zatrzymali do kontroli kierującego busem marki Mercedes. W wyniku podjętej interwencji okazało się, że na pace pojazdu znajduje się motorower marki Simson skradziony z terenu jednej ze stacji paliw w gminie.

I dopowiada:

Dodatkowo 33-letni kierowca poszukiwany był przez wymiar sprawiedliwości celem odbycia 2 lat i 6 miesięcy więzienia.

33-latek został zatrzymany. Potem w ręce mundurowych wpadł jego wspólnik. Ten ostatni usłyszał zarzut zarówno kradzieży motoroweru, jak i kradzieży rozbójniczej na stacji paliw. Pierwszemu z zatrzymanych grozić może od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności. Drugi zaś może trafić za kratki nawet na dziesięć lat.

Reklama