Zablokował drogę pożarową. Pogotowie miało problem z transportem pacjenta

Zablokował drogę pożarową. Pogotowie miało problem z transportem pacjenta
fot. KPP Lubin Trwa postępowanie wobec pozbawionego wyobraźni właściciela auta marki Citroën. Grozi mu grzywna lub areszt.
istotne.pl 183 policja, zespół ratownictwa medycznego, miasto lubin

Reklama

Do zdarzenia doszło w piątek 25 sierpnia, około godz. 3:00. Dyspozytorka pogotowia ratunkowego w Lubinie otrzymuje wezwanie do pacjenta, starszego mężczyzny. Na miejsce zostaje wysłana karetka.

I… już na samym początku pojawia problem. Pogotowie nie może podjechać pod klatkę. Jedyny dojazd, który zawsze powinien być drożny, zablokował kierowca Citroëna, który zaparkował sobie na drodze pożarowej.

Ratownicy wezwali policję. Funkcjonariusze z lubińskiej drogówki szybko ustalili właściciela pojazdu. Udali się do jego mieszkania. Ale choć wewnątrz świeciło się światło, a policjanci dobijali się do drzwi, nikt nie raczył im otworzyć.

Pogotowie uznało, że pacjenta trzeba przetransportować do szpitala. Staruszek nie mógł się samodzielnie poruszać, konieczny był więc transport na noszach do karetki. Czas upływał, a ratownicy musieli szukać miejsca, przez które mogliby swobodnie przejechać noszami z chorym mężczyzną.

Co dalej? Trwa postępowanie wobec pozbawionego wyobraźni właściciela auta marki Citroën. Grozi mu grzywna lub areszt.

Reklama