Do zdarzenia doszło 27 stycznia na terenie Lubina. Oszustka w wieku ok. 30 lat pięć razy próbowała wyłudzić pieniądze, podając się za czyjąś wnuczkę. Kobieta raz mówiła, że miała wypadek i że teraz jest w komisariacie. Oraz że potrzebuje pieniędzy na kaucję. Innym razem kłamała, że potrąciła człowieka. I potrzebowała pieniędzy, aby zapłacić za leczenie.
Najpierw oszustka prosiła o... 30 i 25 tys. zł. Przy trzeciej próbie spuściła z tonu, chciała „jedynie” wszystkich oszczędności, jakie posiada rzekoma babcia.
Żadna z czterech pierwszych rozmówczyń oszustki nie dała się nabrać. Niestety, piąta staruszka dała podejrzanej aż 8 tys. zł. Co ciekawe, sprawczyni znała imię prawdziwej wnuczki i kłamała, że prosi o pomoc w imieniu tej ostatniej. Jak twierdziła oszustka, wnuczka miała potrącić kobietę i natychmiast potrzebowała pieniędzy.
Kobieta, która przyjechała do pokrzywdzonej po oszczędności, miała ok. 30 lat. Była szczupła, miała krótkie brązowe włosy, a ubrana była w brązową kurtkę do kolan.
Wszystkie osoby mogące pomóc w ustaleniu tożsamości oszustki proszone są o kontakt z KPP w Lubinie (ul. Traugutta 3; nr 997).
KPP Lubin/ii