Złodzieje motocykla błyskawicznie wpadli w ręce policji. Dzięki reakcji świadka

Auto
fot. KPP Lubin Dwóm podejrzanym grozić może teraz kara nawet do pięciu lat pozbawienia wolności.
istotne.pl 183 policja, kradzież, miasto lubin

Reklama

Do zdarzenia doszło w środę 29 stycznia, w godzinach porannych. Do oficera dyżurnego lubińskiej komendy zadzwonił mieszkaniec osiedla Przylesie, który poinformował, że widział, jak jacyś mężczyźni pakują do busa motocykl i odjeżdżają. Na miejsce niezwłocznie wysłano patrol prewencji.

Na jednej z ulic funkcjonariusze zauważyli pojazd osobowy marki Nissan. Mimo że zgłaszający podał, że sprawcy odjechali dostawczakiem, policjanci od razu zorientowali się, że mają do czynienia z osobami podejrzanymi o kradzież motocykla. Dlaczego? Z bagażnika wspomnianej osobówki wystawało... przednie koło jednośladu.

– Po zatrzymaniu kierowca i jego pasażer co chwilę zmieniali wersję wydarzeń, tłumacząc, że motocykl po prostu kupili. Lecz nie potrafili odpowiedzieć na pytanie, dlaczego nie mają do niego kluczyków – mówi asp. szt. Sylwia Serafin z Komendy Powiatowej Policji w Lubinie. – Odzyskany jednoślad wrócił do właściciela.

Zatrzymani 32- i 24-latek trafili do policyjnej celi. W czasie przesłuchania przyznali się do winy. Teraz grozić im może od trzech miesięcy do nawet pięciu lat pozbawienia wolności.

Reklama