Oficer dyżurny lubińskiej komendy został powiadomiony przez 31-letniego mieszkańca gminy Lubin, że ten został napadnięty i pobity we własnym domu. Pięcioro sprawców, dwie kobiety i trzech mężczyzn, oddaliło się przed przyjazdem policji. Niemniej wszyscy jeszcze tego samego dnia zostali zatrzymani i trafili do policyjnej celi.
Jak ustalili funkcjonariusze, powodem całego zajścia była… zazdrość jednego z agresorów o partnerkę. Kiedy ten został wyproszony z domu zgłaszającego, zadzwonił po swoją rodzinę: dwóch mężczyzn (31- i 35-latka), którzy na miejscu pojawili się ze swoimi żonami (26 i 28 lat).
Wszyscy podejrzani siłowo wtargnęli do mieszkania 31-latka. Trzech mężczyzn zaczęło kopać i bić pokrzywdzonego po całym ciele. W obronie napadniętego stanęły jego matka i siostra. Wówczas zostały... zaatakowane przez żony dwóch napastników.
Wezwano karetkę, na szczęście jednak nikt nie wymagał hospitalizacji.
Pięcioro agresorów odpowie m.in. za pobicie, naruszenie miru domowego i kierowanie gróźb karalnych.