Pijany 61-latek wyrzucił z balkonu 4-miesięcznego kotka. Bo ten… stłukł wazon

Smutny kot
fot. freeimages.com (pat herman) Mężczyzna będzie musiał zapłacić 2 tys. zł grzywny i 1,5 tys. zł nawiązki na cel związany z ochroną zwierząt.
istotne.pl 183 policja, zwierzęta, miasto lubin

Reklama

Oficer dyżurny lubińskiej policji został powiadomiony o tym, że w jednym z mieszkań na terenie miasta mężczyzna znęca się nad zwierzęciem. Na miejsce udał się patrol z wydziału prewencji.

Policjanci ustalili, że w trakcie libacji właściciel mieszkania złapał 4-miesięcznego kota i wyrzucił go przez balkon z trzeciego piętra.

Sprawca był pijany. Miał ponad promil alkoholu w organizmie. 61-latek tłumaczył funkcjonariuszom, że kot cały dzień go denerwował. Miarka się zaś przebrała, gdy zwierzak ogonem stłukł wazon.

Mundurowi na miejsce wezwali lekarza weterynarii, który ocenił stan kotka jako ciężki.

Zwierzę trafiło do lecznicy, a jego właściciel do aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty. Teraz mężczyzna musi zapłacić 2 tys. zł grzywny i 1,5 tys. zł nawiązki na cel związany z ochroną zwierząt.

Reklama