Dyrektorka dźgnęła nożem nauczyciela ze swojej szkoły. Jest wyrok

Nóż
fot. freeimages.com (spekulator) Była dyrektorka jednej z lubińskich szkół wyrokiem z 7 grudnia br. uznana została za winną ugodzenia nożem 4 lata temu w swoim gabinecie nauczyciela technologii informacyjnej.
istotne.pl 0 prokuratura, sąd, nóż, wyrok, miasto lubin

Reklama

Sąd skazał 45-letnią dziś Beatę G. na karę 1 roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata oraz na grzywnę w wysokości 3 000 zł. Akt oskarżenia w tej sprawie w kwietniu 2012 r. skierowała do sądu Prokuratura Rejonowa w Głogowie.

Zdarzenie miało miejsce 16 listopada 2011 r. w Zespole Szkół Zawodowych i Ogólnokształcących w Lubinie. Około południa pokrzywdzony przyszedł do gabinetu oskarżonej, aby porozmawiać na temat niesprawnych komputerów w sali informatycznej. Między skonfliktowanymi od pewnego czasu rozmówcami doszło do zatargu słownego, w czasie którego zdenerwowana Beata G. kuchennym nożem raniła podwładnego w lewą stronę brzucha, powodując powstanie raty kłutej o długości prawie 17 cm.

Pokrzywdzony ją odepchnął. Wówczas, zaniepokojone dobiegającymi z gabinetu odgłosami, weszły do środka dwie pracownice. Jedna usunęła narzędzie z brzucha pokrzywdzonego. Natychmiast też wezwano pogotowie.

Z uzyskanej w toku śledztwa opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej wynikało, że siła ciosu była duża. Biegły wykluczył, aby do powstania rany doszło wskutek samookaleczenia lub nadziania się na nóż. Zdaniem eksperta był to uraz o charakterze czynnym, celowo zadany przez inną osobę.

Beata G. została zatrzymana. Przesłuchana w charakterze podejrzanej nie przyznała się do popełnienia zarzuconego jej przestępstwa. Prokurator zdecydował o zastosowaniu wobec ww. środków zapobiegawczych w postaci poręczenia majątkowego, zawieszenia w czynnościach służbowych dyrektora szkoły oraz zawieszenia w wykonywaniu zawodu nauczyciela. Sąd, na skutek zażalenia, uchylił oba środki związane z wykonywaniem pracy.

Ww. oskarżono o spowodowanie u pokrzywdzonego z zamiarem bezpośrednim ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu na skutek powstania rany kłutej jamy brzusznej, której towarzyszył krwotok skutkujący wstrząsem oligowolemicznym. Za czyn ten groziła podejrzanej kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności.

W czasie skrupulatnie przeprowadzonego procesu sąd kilkakrotnie przesłuchiwał lekarzy udzielających pomocy pokrzywdzonemu oraz powołanych w sprawie kilku biegłych z zakresu medycyny sądowej. Ostatecznie sąd ocenił, że Beata G. dopuściła się zarzuconego jej czynu, lecz ugodzenie nożem spowodowało u pokrzywdzonego nie ciężki uszczerbek na zdrowiu, lecz obrażenia ciała skutkujące rozstrojem zdrowia na okres powyżej 7 dni.

Sąd uznał, że oskarżona naraziła podwładnego na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub doznania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Za takie zachowanie Beacie G. groziła łagodniejsza kara, bo w wymiarze od 6 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.

Wyrok zapadł 7 grudnia 2015 r. nie jest prawomocny. Prokurator zdecyduje, czy ocenić go jako słuszny, po zapoznaniu się z pisemnym jego uzasadnieniem. Wówczas podjęta zostanie decyzja o ewentualnym wywiedzeniu apelacji.

Liliana Łukasiewicz, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Legnicy/ii

Reklama