Do zdarzenia doszło w środę, ok. 21:30, w Legnicy. Do dyżurnego legnickiej policji dodzwonił się mężczyzna, który powiedział, że wraz z kolegą jedzie za samochodem marki Ford, który porusza się całą szerokością jezdni. Obaj mężczyźni jechali za piratem do czasu, kiedy ten się zatrzymał.
Na miejsce przybyła policja, która ustaliła, że Fordem kierował 50-letni legniczanin. Jak się okazało, mężczyzna miał w organizmie ponad 3,6 promila alkoholu. Mało tego – miał sądowy zakaz kierowania pojazdami.
50-latek został zatrzymany. Dzięki zdecydowanej reakcji kierowców, którzy nie dali piratowi cichego przyzwolenia na dalszą jazdę, nie doszło do tragedii.