Gdy policjanci podjechali do kierowcy Hondy, ten zaczął się nerwowo zachowywać. Mundurowi postanowili więc dokładniej przyjrzeć się temu, co znajduje się w jego aucie. Okazało się, że w jednej z walizek były narkotyki, a w plecaku 21-letniego mieszkańca województwa świętokrzyskiego znajdowała się butelka z białym proszkiem i paczki papierosów bez polskich znaków akcyzy.
Łącznie policjanci zabezpieczyli ponad 60 porcji marihuany i prawie 70 działek amfetaminy.
21-latek trafił do policyjnego aresztu. Jak tłumaczył mundurowym, jechał do pracy w Niemczech. Grozi mu do 3 lat więzienia.
KMP Legnica/ii