Policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu Komendy Miejskiej Policji w Legnicy kilka dni temu natrafili na trop dziupli samochodowej.
Funkcjonariusze, aby potwierdzić otrzymaną informację, zaplanowali działania, w które włączyli się mundurowi z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu oraz kryminalni z Wydziału Życia i Zdrowia legnickiej komendy. Wszystko po to, aby w jednym czasie „wejść” w kilka wytypowanych miejsc.
Efekt? Na gorącym uczynku zatrzymany został mężczyzna, który demontował samochód marki Audi A5 warty 220 tys. złotych. Na miejscu znaleziono też kilkadziesiąt części samochodowych (m.in. karoserie pochodzące z pojazdów marki Audi Q5 i Porsche Panamera).
Jak ustalili policjanci niektóre z zabezpieczonych rzeczy pochodzą z pojazdów, które zaledwie kilkanaście i kilka dni temu zostały skradzione na terenie Niemiec. Trwa ustalanie pochodzenia pozostałych części.
W ręce policji wpadło dwóch legniczan (w wieku 39 i 35 lat). Obu zatrzymanym przedstawiono zarzut paserstwa mienia znacznej wartości.
Sprawa jest rozwojowa, policjanci nie wykluczają dalszych zatrzymań.
Sąd Rejonowy w Legnicy na wniosek prokuratury aresztował podejrzanych na 2 i 3 miesiące. Aresztowanym grozi kara do 10 lat więzienia.