Kierowca z sądowym zakazem uciekał przed policją. Citroen miał blachy z innego auta

Auto
fot. KMP Legnica Teraz 47-latkowi za niezatrzymanie się do kontroli drogowej grozić może kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
istotne.pl 183 policja, pościg, miasto legnica

Reklama

Policjanci z legnickiej drogówki, patrolując miasto, na ulicy Jaworzyńskiej zauważyli pojazd marki Citroen, który miał pękniętą szybę czołową.

Na ulicy Wojska Polskiego mundurowi dali kierującemu sygnał do zatrzymania się. Ten jednak tego nie zrobił; przeciwnie: gwałtownie przyspieszył i zaczął uciekać. Funkcjonariusze ruszyli w pościg.

W trakcie pościgu uciekinier popełnił szereg wykroczeń: nie zastosował się do sygnalizacji świetlnej, nie zasygnalizował manewru skrętu, nie stosował się do znaków pionowych i poziomych, wjeżdżał na pas zieleni oraz na chodnik.

W pościg włączyły się też inne patrole, które próbowały odciąć kierowcy drogę ucieczki. Mężczyzna, widząc z każdej strony radiowozy, w pewnym momencie wjechał w ulicę Inwalidów, gdzie uderzył przodem swojego pojazdu w zaparkowany motocykl marki Honda.

Następnie porzucił swój samochód i zaczął uciekać pieszo.

Policjanci błyskawicznie wysiedli z radiowozu i ruszyli za nim. Podejrzany został zatrzymany, gdy wbiegał do pomieszczenia gospodarczego.

Gdy 47-letni legniczanin siedział już w radiowozie, wyznał policjantom, że uciekał, bo ma zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Mało tego, citroen, którym poruszał się podejrzany, był w złym stanie technicznym, a tablice rejestracyjne pochodziły z innego samochodu.

47-latek trafił do policyjnego aresztu. Grozić mu może do 5 lat więzienia.

Reklama