27 lutego, około godziny 9.20, dzielnicowi z Komisariatu I Policji w Jeleniej Górze pojechali na ul. Słowackiego, aby sprawdzić zgłoszenie na Krajową Mapę Zagrożeń Bezpieczeństwa, z którego wynikało, że życie i zdrowie bezdomnego mężczyzny koczującego na mrozie może być zagrożone.
Funkcjonariusze przy rzece znaleźli rozpadający się namiot, a w nim śpiącego 59-letniego mężczyznę. Na dworze był mróz, termometr wskazywał minus 16 stopni.
Jako że bezdomny 59-latek był trzeźwy, policjanci zaproponowali mu, że przewiozą go do schroniska. Początkowo mężczyzna nie chciał się zgodzić, ale funkcjonariuszom udało się go przekonać.
W schronisku okazało się, że 59-latek był mocno wychłodzony. Gdyby nadal przebywał w swoim namiocie, prawdopodobnie umarłby z zimna.