Udany debiut „Enduro MTB Series”

Zawody
fot. archiwum organizatora Trud zmagań w niełatwych warunkach pogodowych, walka o każdą cenną sekundę, uśmiechy od ucha do ucha po każdym z OS-ów, świetna atmosfera i jazda w nieznane.
istotne.pl 0 rower, podgórzyn, mtb, grzegorz miedziński, enduro, miasto jelenia góra

Reklama

To wszystko można było przeżyć podczas zawodów „Przesieka Enduro MTB Series”, które odbyły się w minioną sobotę 27 czerwca 2015 r. w gminie Podgórzyn – w samym sercu Karkonoszy.

Imprezę „Przesieka Enduro MTB Series” traktować można jako podwójny debiut na polskim podwórko enduro. Zawody te były pierwszymi zmaganiami w formule on-sight, kiedy to zawodnicy pokonują OS-y bez wcześniejszego ich rozpoznania. Ponadto był to organizatorski debiut Grzegorza Miedzińskiego, który od wielu lat zajmuje się organizacją zawodów XCO (AMP czy AZS MTB CUP), a także sprintów miejskich Eliminator-MTB.com.

Oba debiuty można uznać za bardzo udane, gdyż „słychać” już wiele pozytywnych komentarzy oraz opinii na temat tras i klimatu zawodów. Przez całą imprezę dało się odczuć niesamowitą atmosferę radości, a czasem wręcz euforii z pokonywanych przez zawodników kolejnych OS-ów. Duże urozmaicenie nawierzchni (kamienie w każdej wielkości, korzenie, miękka ściółka, szuter, nawet trochę łąki) oraz nachylenia zjazdów (i podjazdów) sprawiły, że praktycznie każdy miał okazję przejechać takie odcinki, jakie najbardziej lubi.

Kolejność oraz poziom trudności OS-ów też miały niewątpliwy wpływ na przebieg rywalizacji i relacje uczestników przy dekoracji zwycięzców, losowaniu nagród czy na wieczornym grillu. Wypalił również pomysł z grupami startowymi: zawodnicy w 20-osobowych grupach pojawiali się na startach OS-ów co ok. 10-15 minut. Nawet lekka obsuwa czasowa na starcie OS 1 (spowodowana awarią komputera) nie zmieniła zbytnio harmonogramu startów. Na wyniki online trzeba było chwilę poczekać, bo zasięg sieci komórkowych w tym regionie Karkonoszy nie należy do najlepszych. Ale SMS-y z indywidualnym wynikiem danego zawodnika docierały. Zatem organizacyjnie na 5 z minusem.

Co do formuły zawodów (on-sight), to przed imprezą pojawiały się głosy, że foruje ona miejscowych riderów. Poniekąd tak było (patrz wyniki). Jednak organizatorzy zadbali o znaczne urozmaicenie poszczególnych OS-ów, aby również „lokalsi” czuli niepewność, pokonując kolejne zakręty czy strome sekcje. Potwierdzeniem tej tezy jest niewątpliwie fakt, że zwycięzcą zawodów był debiutujący w zawodach enduro Oskar Pluciński (Erkato RT Kraśnik), który przyjechał do Przesieki aż z Lublina. I była to jego pierwsza, choć jak zapewnia, na pewno nie ostatnia, wizyta w Karkonoszach. Wśród kobiet triumfowała Agnieszka Jurewicz, która okazała się najszybsza spośród ośmiu zawodniczek. W dodatkowych kategoriach masters i hardtail zwyciężali odpowiednio: Tomasz Filinger (Rowerowy.com) oraz Robert Haręcki (Rowerowy.com). W klasyfikacji drużynowej z dużą przewagą wygrał Rowerowy.com przed Knur Świny i Pussy Enduro Riders.

Wiele na to wskazuje, że zawody na stałe wpiszą się do kalendarza imprez Gminy Podgórzyn, a w przyszłym roku poznamy kolejne, jak sama nazwa wskazuje, odsłony cyklu Enduro MTB Series. Nowy organizator i nowa formuła przekonały do siebie wielu bikerów, co pewnie jeszcze bardziej ożywi i rozwinie polską scenę enduro MTB.

Partnerem imprezy było Nadleśnictwo Śnieżka.

Sponsorami głównymi zawodów byli Gmina Podgórzyn oraz Dolny Śląsk.

Więcej informacji na:
www.enduro-mtb.eu
www.facebook.com/EnduroMTBseries

Grzegorz Miedziński

Reklama