2 września, około godziny 17:05, policjanci na ulicy Jana Pawła II w Jeleniej Górze zauważyli samochód marki VW, którego kierowca przekroczył dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym. (Na ograniczeniu do 50 km na godzinę kierujący zasuwał 74).
Funkcjonariusze dali mężczyznie sygnał i wskazali miejsce do zatrzymania się. Ten zwolnił i udał, że zjeżdża na pobocze. A gdy policjanci zbliżali się do auta, podejrzany przyspieszył i odjechał.
Po kilkunastu minutach uciekinier został zatrzymany.
Kierującym okazał się 27-letni jeleniogórzanin. Mężczyzna od początku dziwnie się zachowywał. Był bardzo nerwowy, a w aucie czuć było wyraźny zapach marihuany. I rzeczywiście, podejrzany miał przy sobie marychę. I prawdopodobnie kierował pod jej wpływem. (Pobrano mu krew do badań).
Co więcej, wyszło na jaw, że 27-latek jest poszukiwany, bo ma do odbycia karę dwóch lat więzienia za kradzieże.
Teraz mężczyźnie może grozić dodatkowo do trzech lat odsiadki.