Sobotni mecz BKS Bobrzanie Bolesławiec – Pogoń Oleśnica nie był porywającym widowiskiem. Obie drużyny przystąpiły do gry nie forsując tempa. Pierwszy groźny strzał na bramkę oddali goście w 13 minucie. Marka Przykłotę starał się zaskoczyć Arkadiusz Bogusz.
W 30 minucie na bramkę Oleśnicy strzelał Grzegorz Nowak, ale piłka przeleciała nad poprzeczką. Przed końcem pierwszej połowy gra BKS zaczęła się „kleić”. Bolesławianie przyspieszyli i grali z pierwszej piłki. Jednak to goście strzelili bramkę. Sytuacyjną piłkę wykorzystał Tomasz Jurkiewicz i strzałem z 10 metrów pokonał naszego bramkarza.
Druga połowa zaczęła się dobrze dla bolesławian. Z rzutu rożnego zagrywał Kamil Mielnik. Piłka trafiła do Tomasza Krzywonosa, który nie dał szans bramkarzowi przyjezdnych. W 55 minucie ponownie z rzutu rożnego zagrywał Kamil Mielnik. Po tej akcji było 2:1 dla bolesławian. Piłkę do bramki skierował Grzegorz Nowak .
Po stracie gola goście zaczęli grać bardziej ofensywnie. BKS bronił się i wyprowadzał czasem kontry. W Przedostatniej minucie spotkania goście strzelili drugą bramkę. Na listę strzelców ponownie wpisał się Tomasz Jurkiewicz. Po sobotnim remisie bolesławianie pozostali na 6 miejscu w tabeli.
(informacja MZ)