Bolesławianin znęcał się nad konkubiną

Akta sądowe
fot. istotne.pl 5 lat pozbawienia wolności – taką karę wymierzył 26-letniemu bolesławianinowi Sąd Rejonowy. Mężczyzna był już wcześniej karany.
istotne.pl 0 prokuratura, sąd, pobicie, więzienie

Reklama

26-letniego mieszkańca Bolesławca, Tomasza G., oskarżono o to, że od sierpnia 2005 r. do 19 marca 2007 r. w wyjątkowo okrutny sposób znęcał się nad swoją konkubiną Katarzyną P. Tomasz G. i Katarzyna P. pozostawali w związku od 2002 r. Urodziło im się dwoje dzieci.

Mieszkali wspólnie. Oskarżony nadużywał alkoholu. Urządzał karczemne awantury. Bił pokrzywdzoną pięściami w twarz i kopał po całym ciele. Powodem jego zachowania była chorobliwa zazdrość. Gdy Tomasz G. siedział w więzieniu (do czerwca 2005 r.), Katarzyna P. związała się z innym mężczyzną.

Prawdziwy dramat rozegrał się jednak 19 marca br. Oskarżony wrócił do domu wieczorem. Był kompletnie pijany. Bez słowa podszedł do konkubiny i uderzył ją w twarz. Kobieta, chcąc uniknąć kolejnego pobicia, chwyciła starsze dziecko i wybiegła na korytarz. Zaczęła wzywać pomocy. Tomasz G. wciągnął ją z powrotem do mieszkania i rzucił na łóżko, po czym wyjął z walizki wiertarkę, którą uderzył swą partnerkę w głowę.

Na tym brutalna napaść bolesławianina się nie zakończyła. Kiedy wiertarka wypadła mu z ręki, sięgnął po nóż, którym wielokrotnie dźgnął kobietę. To narzędzie również wyślizgnęło mu z ręki. Wtedy furiat chwycił widelec i wbił go w szyję partnerki.

Katarzynie P. pomogli dwaj sąsiedzi, którzy usłyszeli jej krzyk. Dzięki nim kobieta wydostała się na korytarz. Tomasz G., opętany amokiem, rzucił się za nią i popchnął tak mocno, że upadła na schody. Zauważywszy sąsiadów, mężczyzna wrócił do mieszkania. Tam też został zatrzymany przez policję.

Tomasz G. przyznał się do popełnienia zarzucanego mu przestępstwa, niemniej odmówił złożenia wyjaśnień. 6 września 2007 roku Sąd Rejonowy w Bolesławcu uznał go winnym. Bolesławianina czeka 5 lat odsiadki.

(informacja Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze/GA)

Reklama