FMS nie boi się własnego zdania

Biuletyn socjaldemokratów "eFeMeSiak"
fot. Michał Banaś Federacja Młodych Socjaldemokratów w Bolesławcu od dwóch miesięcy ma swój biuletyn informacyjny – "eFeMeSiak". Ukazały się już dwa numery.
istotne.pl 0 polityka

Reklama

W biuletynie "eFeMeSiak" umieszczane są ważne informacje zarówno z regionu, jak i z kraju. Dodatkowo czytelnicy mogą znaleźć tam kącik humorystyczny, a także najważniejszą część gazetki – artykuły pisane przez członków bolesławieckiego FMS!

"W naszej organizacji zrzeszeni są ludzie, którzy mają jasno sprecyzowane poglądy. Wydawana przez nas gazetka jest jedną z wielu form zaprezentowania tych właśnie poglądów. Poprzez artykuły chcemy dotrzeć szczególnie do młodych mieszkańców Bolesławca, aby nie byli bierni w otaczającej ich rzeczywistości" – mówi Paweł Zieliński, sekretarz FMS.

Dotąd ukazały się dwa numery "eFeMeSiaka". Nakład każdego z nich wynosił około 300 egzemplarzy. Młodzi socjaldemokraci drukują biuletyn własnymi siłami, sami także troszczą się o promocję gazetki. Co miesiąc na ulice miasta wychodzi grupka członków organizacji, która rozdaje "eFeMeSiaka" napotkanym przechodniom.

Socjademokrata prezentuje biuletyn "eFeMeSiak"Socjademokrata prezentuje biuletyn "eFeMeSiak"fot. Michał Banaś

Do gazetki dołączane są różne prezenty, np. w obecnym numerze jest to płyta multimedialna przedstawiająca pozycję Polski w Unii Europejskiej. "Chcemy pokazać mieszkańcom miasta, że nie boimy i nie wstydzimy się naszego zdania na różne, często kontrowersyjne, tematy. Poprzez artykuły przybliżamy czytelnikom reformy wprowadzane w Polsce, ukazujemy ich wady, a ponadto przedstawiamy nasze propozycje naprawy tych wad" – mówi Michał Banaś, przewodniczący FMS w Bolesławcu.

Socjademokrata wręcza biuletyn przechodniomSocjademokrata wręcza biuletyn przechodniomfot. Michał Banaś

"Cieszymy się, że ludzie raczej chętnie przyjmują naszą gazetkę i że, choć na chwilkę, przykuwa ona ich uwagę. Chcielibyśmy im za to podziękować, gdyż poprzez lekturę tych paru stron dają oni wyraz swojego szacunku dla naszej pracy i dla naszych poglądów" dodaje przewodniczący.

(informacja i zdjęcia FMS/GA)

Reklama