Już w 15 minucie meczu padła pierwsza bramka dla BKS. Po akcji prawą stroną boiska piłka trafiła do Pawła Demczara, który z 16 metrów celnym strzałem pokonał bramkarza Piasta. BKS próbował podwyższyć rezultat grając atakiem pozycyjnym. Gospodarze nastawili się na grę z kontry, chcąc w taki sposób zaskoczyć obronę i bramkarza BKS. Jednak do końca pierwszej połowy spotkania nie padła już żadna bramka.
W drugiej połowie piłkarze Piasta zaczęli grać bardziej agresywnie. Kilka razy stworzyli groźne sytuacje, ale nie umieli ich skutecznie wykończyć. W jednej z takich akcji zawodnik Piasta minimalnie nie zdążył do piłki. Po dośrodkowaniu futbolówka przeleciała wzdłuż linii bolesławieckiej bramki.
Z upływem czasu na boisku było coraz bardziej nerwowo. Gospodarze próbowali za wszelką cenę wyrównać, uciekając się przy tym do brutalnej gry. Pod koniec meczu Piast grał już w dziesiątkę, ponieważ jeden z zawodników musiał zejść z boiska. W 89 minucie BKS strzelił drugą bramkę. Tym razem na listę strzelców wpisał się Jacek Jasiński, który lekkim, technicznym strzałem nie dał szans bramkarzowi. Trzecia bramka dla BKS padła w doliczonym czasie gry. Jej strzelcem był Józef Pietrzak. Bramka padła po akcji zespołowej rozegranej w polu karnym Piasta. Ostatecznie BKS Bolesławiec pokonał Piasta Nowa Ruda 3:0.
Dzięki zwycięstwu z Piastem BKS awansował na siódme miejsce w tabeli IV ligi. Warto także zauważyć, że wszystkie bramki w meczu z Piastem zdobyli nie napastnicy ale obrońcy.