Bolesławieccy księgarze nie zapomnieli o święcie książki. W księgarni "Papirus" częstowano klientów cukierkami, zaś w księgarni "Agora", tak jak od wielu lat, kupujący dostawali róże. W obu księgarniach nie było dzisiaj większego niż zazwyczaj ruchu. Księgarze z "Papirusu" powiedzieli nam, że przychodzą ci, "którzy muszą", i że dobrym sposobem na rozreklamowanie Dnia Książki mogłoby być uczynienie go dniem wolnym od pracy. Pracownicy Agory powiedzieli natomiast, że nie są to najlepsze dla rynku księgarskiego czasy oraz że coraz mniej osób przychodzi do księgarni. Myśleli, owszem, o zorganizowaniu jakieś imprezy, niestety, renowacja rynku pokrzyżowała te plany.
Święto książki zapoczątkował w 1926 r. hiszpański wydawca Vincente Clavel Andrés. Początkowo Hiszpanie obchodzili je 7 października, w dniu urodzin jednego z najwybitniejszych pisarzy tego kraju – Miguela de Cervantesa. Jako że wielu badaczy literatury uznawało tę datę za niepewną, dzień książki zaczęto obchodzić właśnie 23 kwietnia. 23 kwietnia 1616 roku to data śmierci dwóch wybitnych literatów: Williama Szekspira, Cervantesa oraz peruwiańskiego historyka Garcilaso de la Vegi. Od 1930 r. dzień ten jest oficjalnym świętem w Hiszpanii, a od 1964 obchodzony był we wszystkich krajach hiszpańskojęzycznych. UNESCO ogłosiła ten dzień Międzynarodowym Dniem Książki i Praw Autorskich w 1995 r.
(informacja GA, zdjęcia KG)